Coś rozładowuje akumulator.

Fiat Freemont 2.0 Multijet II 16v 170KM 125kW 2011-2016

wyjąłem bezpiecznik od bluetootha podłączyłem pstryczek elektryczek i mam spokój.

Witam i pozdrawiam. Od trzech lat jestem właścicielem FF. W tym czasie ok 30 razy padła mi elektryka lub elektronika. Objaw jest taki, że FF jeździ i pewnego dnia po prostu nie chce odpalić. Migają kontrolki, ruszają się wycieraczki i po chwili nie ma prądu. Akumulator jest tak pusty, że nie ma siły zamknąć centralnego. Po wizycie u elektryka wszystko wraca do normy na kilka tygodni lub kilka miesięcy , po czym sytuacja powtarza się. ASO rozkłada ręce. Odwiedziłem już kilku elektryków z polecenia i oni twierdzą, że nigdzie nie ma upływu ani zwarcia do masy. Prawdopodobnie jakiś moduł elektroniczny nie usypia się i jest na czuwaniu , co rozładowuje elektronikę. Zdarza się to szczególnie po skokach temperatury z ciepłej na mróz. Czy ktoś z Państwa ma podobny problem, z którym walczy lub poradził sobie ?

Mam ten sam problem fiat freemont rozładowuje mi akumulator do zera nie mogę nawet go otworzyć później z pilota był podpinany na dwa dni do urządzenia które rejestruje przyczyny i tu myk akumulator rozładowało a nic nie zapisało się akumulator alternator nowy kable nowe i dalej to samo wszystkie opisane powyżej przyczyny dogłębnie sprawdzone !!????