- Autor: ~wiesiek
- Kategoria: silnik
Jak w temacie. Auto ma takie dni że zapali i wszystko jest ok, ale czasami po zapaleniu (po nocnym postoju) przez chwile obroty trzyma powyżej 2000 albo tak sobie skaczą od 500- 1000/1500, a innym razem jest normalnie ale ma coś takiego że obroty (przy przełączaniu niższych biegów, lub przy zatrzymywaniu) spadają poniżej 500 i silnik mi gaśnie. Nie muszę mówić jak się wtedy jeździ po mieście. Auto mam na gaz a zapala na benzynie i wtedy muszę chwilę go kręcić. Co to może być?
Średni koszt
przejechania 100 km
36,50 zł
Komentarze
Pozdrawiam
2. drugi powod to elektryka lub nieszczelnosc dolotu - wymienilem elektryke (kopulka, swiece palec, kable - laczny koszt ok 200zł) i uszczelnilem dolot (popekana rura) i jezdze.
3. Przepływke mam odłaczona od kilku miesiecy i nic szczegolnego sie nie dzieje, wiec wierze ze bez niej da sie jezdzic. pali troche wiecej benzyny, ot tyle.
4. chce jeszcze wywalic cala obudowe filtra i wstawic filtr stozkowy. a moze nawet i przeplywke wywalic. podlaczyc mikser od lanosa na "okrągłym".
5. moje audi to 80 b4 2,0 abk lpg 3 generacji (elektronika steruje krokowcem).
6. Gyma dolotu powietrza jest przy zalonym elemencie antywybuchowym w bardzo nienaturalnym polozeniu. odgina sie do tylu i to (plus strzaly) na dluzsza mete moze powodowac jej uszkodzenie. dlatego chyba wywale i przeplywke zeby guma nie byla napieta.
7. swiece zwykle (nie 3-elektrodowe) po 10 zl za sztuke. kable np TESLA.
8. pozdrawiam wszystkich:)
9. Wymieniajmy sie doswiadczeniami bo mechanicy nas zjedza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie ma za co
Mianowicie ogulnie chodzi bez zażutu lecz od czasu do czasu zaraz po odpaleniu lekko falują obroty, jak przygazuje to sie uspokaja.
No i jeszcze czasami nie moge odpalic (sporo musze sie nakręcic).
Pali mi w mieście 13-14l na 100, średnia trasy mieszanej to 11/100.
Co to morze byc, szczeże muwiąc stawiam na sąde lambda.
Pozdrawiam
wiatam mam audi b4 2.0 115km.ben/gaz.W marcu wymieniłem przepływomierz bo miałem problem z obrotami,pzez okolo 3-miesiące miałem spokój.Od pewnego czasu po odpaleniu po około 1-kilometrze zaczął szarpac przez dosłownie 5-sekund potem ok.Dzisiaj podczas deszczu wjechałem w kałużę po około 1km.zaczął spadac zobrotów,chodzi równo ale niechce wejśc na obroty wyzsze niz 1800 i to tylko na chwilę.[przewody,świece,kopułka palec,filtr powietrza wymienione].Gdzie szukac przyczcyny.Pozdrawiam/
Mam podobny problem z pływającymi obrotami, który objawia się od pół roku, przez pewien czas było dobrze ale znów to powróciło. Na rozgrzanym silniku nie da się jeździć, co skrzyżowanie przy użyciu sprzęgła gaśnie, a do 2000 obrotów szarpie. Odłączenie przeplywonieża właśnie pomagało, lecz również nie trzymał wtedy niskich obrotów. W końcu wybrałem się do elektryka i wykazało że komputer w tym czasie nie otrzymuje wystarczajacego napięcia. Prawdopodobnie przewód może być gdzieś uszkodzony, no cóż, pozostaje mi odnaleźć tą usterkę.
Od momentu wymiany sondy pojawiły się inne efekty :-( już kilka razy nie chciał odpalać na "dotyk". Trzeba było trochę pokręcić i wreszcie zapalił. Czy to jakiś znany przypadek ?