Auto zakupiłem rok temu, zrobiłem nim jakieś 3-4 tysiące kilometrów. Od zawsze chorowałem na Forda Galaxy, w końcu się udało i nie narzekam. Dużo miejsca w środku, fajne wykończenie, duża szyba przednia więc extra widoczność. Moja wersja to Trend, więc ma mniej schowków niż np. Ghia czy Titanium, ale i tak jest fajnie. Większych problemów nie było, jedynie mechanicy to problem, bo ciężko znaleźć takiego co ogarnia... popsuła się pompa wspomagania, ale zanim padła całkiem, raz chodziła, raz nie i nie potrafili powiedzieć o co chodzi. Poza tym szykuje się do pracy nad skrzynią biegów/dwumasy, ale znów - nie wiem czy to na pewno będzie to, bo objawy są niejednoznaczne. Przyspieszenie, komfort, spoko. Elektronika raczej nie szwankuje, choć przy uruchamianiu auta pojawia się na ułamek sekundy jakiś błąd. Tyle, że nie jest napisane na nim co jest nie tak.... auto jeździ jak powinno, spotkałem się jednak z ludźmi którzy mieli podobne przygody i usterki nigdy nie zlokalizowali a auto jeździło długo i bezawaryjnie. Zdecydowanie kupię raz jeszcze, nowszy model, jak będzie kasa :)

Przesiadłem się z Porsche Cayenne 2009 3.0TD. Uwierzcie że ten Ford nie ustępuje przyspieszeniem,prędkością maksymalną. (pracuję w Niemczech), wyciszeniem ,spasowaniem całej tapicerki ,komfortem a wręcz jest dużo bardziej pakowany i funkcjonalny.

Auto praktyczne, oszczędne, w miarę dynamiczne. Trasa Balkany i objazdówka Rumunii w gorzystym terenie, 3500 km, auto zaladowane dośc mocno a z calej trasy srednia 6.2 l/100 km. Przy normalnej, przepisowej jezdzie po Polsce to nawet trochę wiskając czasem i wyprzedzając nigdy nie spalil więcej jak 5.5itra. Spala prawie 2 litry mniej niż krotki Espace IV 2.0 dci.Minus za malo wygodne fotele z przodu.