Według obecnych przepisów obowiązek rejestracji zakupionego samochodu jest tylko teoretyczny. W praktyce, jeśli poruszamy się legalnie kupionym autem, ale nie przerejestrujemy go na siebie, nic nam nie grozi. Niebawem może się to jednak zmienić. Zgodnie z zaproponowanymi przez resort środowiska zmianami przepisów właścicielom, którzy nie dopełnią obowiązku przerejestrowania zakupionego samochodu w ciągu 30 dni, grozić będzie kara w wysokości 1000 zł.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, przygotowany przez Ministerstwo Środowiska, został już zaakceptowany przez Radę Ministrów i trafił pod obrady Sejmu. Nie wiemy, jak bardzo zdeterminowana do wprowadzenia tych zmian jest obecna władza. Jeśli bardzo, wówczas przepisy mogą zostać przyjęte przez Sejm jeszcze przed wakacjami posłów, a to może oznaczać, zakładając, iż nowe przepisy wejdą w życie po upływie trzech miesiący od dnia ich ogłoszenia, że najpóźniej od początku przyszłego roku na spóźnialskich czy też celowo zwlekających z przerejestrowaniem kupionego auta będą czekać dość surowe kary finansowe. Odpowiednich zmian domaga się od naszego kraju m.in. Komisja Europejska, co również powinno wpłynąć na tempo legislacyjne tego projektu zmian przepisów.
Nowelizacja przepisów wprowadza również zmiany do ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jeśli wejdą one w życie, każdy nowy właściciel pojazdu będzie musiał w ciągu 30 dni złożyć w wydziale komunikacji wniosek o jego rejestrację. Obowiązek ten będzie dotyczył zarówno kupionego auta na terytorium Polski (nowego oraz używanego), jak i sprowadzonego z zagranicy.
Co więcej, podobne kary będą nakładane za niedopełnienie obowiązku poinformowania urzędu w ciągu 30 dni w związku z wyrejestrowaniem samochodu. Taki obowiązek ciąży bowiem na właścicielu auta w przypadku np. oddania go na złom, kradzieży czy też sprzedania go poza granicami kraju. Dziś wiele osób zapomina o tym obowiązku (nie wie o nim?), czego efektem jest m.in. nieaktualna baza aut w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Zgodnie z nią na koniec minionego roku w Polsce zarejestrowanych było 23,7 mln samochodów osobowych, jednak według ostrożnych szacunków nawet jedną czwartą z tej liczy stanowią tzw. martwe dusze, czyli samochody, których już fizycznie nie ma na polskim rynku (zostały sprzedane, zezłomowane, oddane na części itp.).
Zgodnie z nowymi przepisami kara finansowa za niedotrzymanie 30-dniowego terminu na zgłoszenie zakupu czy też sprzedaży samochodu będzie wynosić 1000 zł. Na kary narażone będą nie tylko osoby fizyczne, ale również osoby prawne czy też różnego rodzaju instytucje. Kara będzie nakładana w drodze decyzji administracyjnej, co oznacza, że wprawdzie będzie można się od niej odwołać, ale samą karę i tak trzeba będzie zapłacić.