To już potwierdzona informacja. Jeszcze w tym roku zadebiutuje hybrydowy model Ferrari, który ma być jednym z najmocniejszych i zarazem najszybszych modeli w historii włoskiej marki. To jednak nie koniec rewolucji w portfolio supersportowej marki z Maranello. W przyszłej dekadzie pojawi się także pierwsze w pełni elektryczne Ferrari.
Informację o wprowadzeniu do oferty Ferrari modelu z napędem hybrydowym potwierdził Louis Camilleri, dyrektor zarządzający włoską marką, podczas corocznego spotkania z akcjonariuszami. Co ważne, nie będzie to jedynie limitowana seria dostępnego już na rynku modelu, jak to wcześniej sugerowano, ale całkowicie odrębny model w gamie Ferrari.
Premierę rynkową zapowiedziano jeszcze w tym półroczu, jednak nie będzie to miało miejsca już w przyszłym miesiącu podczas wystawy w Genewie, a na specjalnie zorganizowanym w tym celu wydarzeniu. Pierwsze egzemplarze dotrą do klientów na początku przyszłego roku.
Ferrari trzyma jeszcze w tajemnicy wszelkie informacje nt. swojej hybrydowej nowości. Wiemy jedynie, że sercem układu napędowego ma być jednostka V8, a łączna moc ma być wyższa niż 720 KM w modelu 488 Pista.
Niewykluczone, że hybrydowy model Ferrari będzie bazował właśnie na Ferrari 488 GTB (na zdjęciu), choć będzie mocno zmodyfikowany pod kątem spalania.
Wprowadzenie do oferty hybrydowego Ferrari jest zgodne z wolą Sergio Marchionne, który zapowiedział elektryfikację modeli Ferrari jeszcze przed swoją śmiercią. Według Camilleriego do 2022 r. 60% modeli w ofercie Ferrari będzie już posiadało napęd hybrydowy. Na 2022 r. przewidziano także wprowadzenie do sprzedaży pierwszego w pełni elektrycznego Ferrari.