Już wielokrotnie pisaliśmy o modelu BMW Serii 2 Active Tourer opisując jego cechy specjalne, przede wszystkim napęd na przednią oś, dzięki czemu większość z Was mogła sobie wyrobić zdanie na temat tego auta. Co ciekawe, BMW postanowiło się nieco wytłumaczyć z tego "eksperymentu".
Czemu eksperymentu? To dość ryzykowne wprowadzać na rynek auto, które mówiąc wprost nie pasuje do reszty oferty. Z drugiej jednak strony taki model został praktycznie wymuszony przez rynkowe realia. Ciężko walczyć o rynek nie posiadając w ofercie rodzinnego, spokojnego auta. A takim właśnie jest BMW Serii 2 Active Tourer - miła stylistyka, "bezpieczny" napęd na przednią oś, sporo funkcjonalnych rozwiązań, rodzinny klimat etc.
Fani marki nie są zadowoleni i komentując model bardzo często nie przebierają w słowach. BMW nie jest na to ślepe i już zaczyna tłumaczyć pochodzenie oraz sens tego auta. Pan Frank Niederlaender, szef rozwoju modeli z niższych serii powiedział, że ponad 75 potencjalnych klientów kupując BMW Serii 2 Active Tourer spotka się z modelem tej marki po raz pierwszy. Będzie to swego rodzaju "pierwszy raz".
Owszem, fan BMW z pewnością nie sięgnie po tego typu auto, zaś ktoś, kto nie zwraca uwagi na znaczek z pewnością nie przejmie się historią bawarskiej marki itp. Trochę to pokręcone, ale BMW po prostu chciało zwerbować nowych klientów, którzy mogą "zadebiutować" ze spokojnym i łatwo prowadzącym się autem. A jakie jest Wasze zdanie na temat BMW Serii 2 Active Tourer?