Podczas niedawnej konferencji podsumowującej dwa pierwsze kwartały br. dyrektor generalny Ferrari Louis Camilleri ujawnił, że w tym roku czekają nas jeszcze dwie premiery. Obie nowości po raz pierwszy zobaczymy podczas specjalnej dwutygodniowej imprezy na torze wyścigowym Ferrari Pista di Fiorano.
2019 rok okazuje się dość intensywny dla pracowników Ferrari. W tym roku zobaczyliśmy już Ferrari P80/C – to specjalny model, który zbudowany został tylko w jednym egzemplarzu na zamówienie jednego z kolekcjonerów. Model ten posiada homologacji drogowej (tylko na tor), dlatego też ma szereg rozwiązań niespotykanych dotąd w modelach włoskiej marki.
Z kolei Ferrari SF90 Stradale to najmocniejszy w historii model Ferrari dopuszczony do ruchu drogowego. Następca LaFerrari został wyposażony w układ hybrydowy o łącznej mocy 986 KM, w którym 4-litrowy silnik V8 wspomagany jest przez trzy elektryczne motory.
Louis Camilleri nie zdradził niestety, jakimi dokładnie nowościami Ferrari będzie raczyć swoich fanów jesienią br. Od dłuższego już czasu mówi się o pierwszym SUV-ie włoskiej marki, który miałby nazywać się Purosangue. Niewykluczone więc, że w końcu model ten ujrzy światło dzienne. Skoro taki krok w przypadku Lamborghini, Maserati czy Bentleya, nie mówiąc już o Porsche, okazał się strzałem w dziesiątkę, kwestią czasu wydaje się, kiedy pierwszy SUV marki Ferrari zadebiutuje na naszych drogach. Tym bardziej, że zamaskowane Ferrari z podniesionym nadwoziem widoczne było już na niektórych torach testowych.
Jeśli zaś chodzi o drugą tegoroczną nowość, być może będzie to model o nazwie 812 Superfast Spider. Również tego Grand Tourera z otwartym dachem widziano już w kilku miejscach podczas jazd testowych. Ponieważ jednak władze Ferrari uparcie milczą w tym temacie, pozostaje nam jedynie cierpliwie czekać albo na oficjalny komunikat, albo na kolejne przecieki.