Wprawdzie ten Mustang nie jest sportowym coupe, a crossoverem, to jednak i tak dla fanów sportowych modeli taki krok amerykańskiego koncernu może być niezłym szokiem. Ford Mustang Mach-E z elektrycznym napędem ma jednak udowodnić, że również ten rodzaj napędu może z powodzeniem być wykorzystywany w modelach o sportowych ambicjach.
Ford Mustang Mach-E o długości 4,72 m, szerokości 1,88 m i wysokości 1,6 m to przedstawiciel średniej wielkości crossoverów (segment D), co oznacza, że jednym z jego głównych konkurentów będzie Tesla Model Y, zaś w Europie również Jaguar I-Pace.
Elektryczny crossover Forda będzie oferowany w różnych wariantach – ze standardowym oraz powiększonym zestawem baterii, z napędem na obie osie i tylne koła, w różnych wersjach mocy, w tym najmocniejszej GT.
Odmiana z mniejszym zasięgiem energię elektryczną będzie przechowywać w bateriach o pojemności 75,7 kWh, zaś z większym zasięgiem w bateriach o pojemności 98,8 kWh. Odmiana z tylnym napędem i pojemniejszymi bateriami będzie w stanie bez zatrzymywania pokonać dystans nawet 600 km (540 km w odmianie AWD). Baterie umieszczone są pod podłogą pomiędzy osiami, co ma zapewnić autu odpowiednią ilość miejsca w kabinie, a także niższy środek ciężkości, dzięki któremu zwiększona zostanie stabilność auta podczas dynamicznej jazdy.
Ford oferuje różne opcje ładowania baterii. Wykorzystując standardowy kabel i domowe gniazdko, średnio w ciągu godziny ładowania zasięg auta będzie się zwiększał o ok. 14 km, natomiast stosując tzw. Wallbox po godzinie ładowania zasięg będzie większy o ponad 60 km. Przy użyciu natomiast szybkiej ładowarki o mocy 150 kW już w 10 minut zasięg auta wydłuży się o ponad 90 km, zaś naładowanie baterii od 10 do 80% zajmie nieco ponad pół godziny.
Słabsze wersje napędzana będą elektryczną jednostką o mocy 285 lub 337 KM i maksymalnym momencie obrotowym 415 lub 565 Nm. Mocniejsza odmiana z literkami GT w nazwie będzie generować moc 465 KM i 830 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co pozwoli jej rozpędzić się do 100 km/h w czasie poniżej 5 s. Nie znamy dokładnych specyfikacji dla słabszych odmian. Wiemy jedynie, że wersja z napędem na tył do 100 km/h rozpędzi się w niecałe 8 s, a wersja AWD w niecałe 7 s.
2,97-metrowy rozstaw osi zapewni także odpowiednią ilość miejsca na tylnej kanapie, na której pomieścić w znośnych warunkach powinna się nawet trójka dorosłych osób. Elektryczny napęd sprawił, że pod przednią maską udało się wygospodarować schowek o pojemności 10 l. Z kolei pojemność bagażnika z tyłu wynosi 402 l, zaś po złożeniu tylnych siedzeń maksymalna pojemność może zostać powiększona do 1420 l.
Centrum dowodzenia większością funkcji w kabinie stanowi system SYNC nowej generacji i olbrzymi, 15,5-calowy ekran dotykowy w formie tableta.
Sprzedaż Forda Mustanga Mach-E ma ruszyć w przyszłym roku. Na początku do Europy trafi wariant First Edition w ograniczonej jednak liczbie aut. Odmiana ta będzie oferowana wyłącznie z rozszerzonym zasięgiem, a w standardzie posiadać m.in. panoramiczny szklany dach oraz liczne innowacyjne rozwiązania. Pod koniec przyszłego roku do oferty mają dołączyć również pozostałe odmiany Mustanga Mach-E poza wariantem GT, którego daty europejskiej premiery jeszcze nie znamy.