Od kilku już lat wystawa samochodowa w Genewie, dokładnie dzień przed rozpoczęciem targów, jest miejscem ogłoszenia wyników najbardziej prestiżowego plebiscytu na samochód roku na europejskim rynku. W najbliższy poniedziałek poznamy zwycięzcę tegorocznej edycji konkursu i zdobywcę tytułu Car of the Year 2019.
W tegorocznej edycji plebiscytu, który po raz pierwszy został zorganizowany w 1964 r., wystartowało w sumie 60 modeli. W październiku jurorzy mieli okazję przyjrzeć im się z bliska podczas testów w Danii i m.in. na tej podstawie wyłoniona została siódemka finalistów. Następnie rozpoczął się etap indywidualnych testów i przed dwoma tygodniami nieopodal Paryża jurorzy plebiscytu mogli sprawdzić je jeszcze raz na torze oraz w rzeczywistym ruchu drogowym. Co ciekawe, podczas tych testów obecni byli również przedstawiciele koncernów, których modele zakwalifikowały się do finałowej rozgrywki, a którzy mieli wyjaśniać wszystkie wątpliwości, jakie mogły się pojawić podczas testu danego modelu.
Pewnym zaskoczeniem może być mała reprezentacja modeli z segmentu SUV-ów i crossoverów, patrząc przez pryzmat olbrzymiej oferty rynkowej w tym segmencie rynku. Być może jurorom przejadły się już trochę tego typu modele i postanowili swoimi głosami zamanifestować sprzeciw przeciwko takiemu trendowi we współczesnej motoryzacji. Dzięki temu mamy jednak sporą różnorodność wśród kandydatów do zwycięstwa. W finałowej siódemce znalazły się modele od segmentu A do segmentu C. Poza tym jest auto sportowe, z napędem elektrycznym, a także przedstawiciel segmentu premium.
Przed rokiem, przypomnijmy, triumfowało Volvo XC40, wyprzedzając Seata Ibizę oraz BMW serii 5. Spośród siedmiu marek, jakie zostały na placu boju, smaku zwycięstwa w tym plebiscycie nie zaznały jeszcze Alpine, Jaguar oraz Kia. Z kolei najwięcej triumfów na swoim koncie ma Peugeot (5).
Kto więc wygra? W naszej redakcji typy są dość mocno podzielone i, co więcej, nikt nie postawiłby zbyt dużych pieniędzy na swojego faworyta. A kto, według Was, zostanie zwycięzcą plebiscytu na Europejski Samochód Roku 2019?