Igrzyska Olimpijskie w Rio już za nami, przyszedł więc czas na całkowicie inne Rio. Kia, na miesiąc przed rozpoczęciem wystawy samochodowej w Paryżu, postanowiła zaprezentować pierwsze zdjęcia nowej generacji swojego modelu z segmentu B wraz z garścią informacji na jego temat.
Jak już informowaliśmy przed tygodniem, kiedy to Koreańczycy pokazali pierwsze szkice swojego globalnego bestsellera, za stylistykę nadwozia odpowiadają po równo projektanci z kalifornijskiego oraz europejskiego centrum projektowego, z niewielkim wkładem stylistów z koreańskiej centrali.
W efekcie tej mieszanki kulturowej powstał całkiem przyjemny dla oka model z segmentu B. Rio straciło swoje obłości na rzecz bardziej dynamicznych linii. Zwężone reflektory główne wraz z węższą atrapą chłodnicy również nadają autu więcej charakteru, podobnie jak i tylne lampy.
Nowe Rio będzie dłuższe od poprzednika o 15 mm (4065 mm), z czego 10 mm uzyskano dzięki rozciągniętemu rozstawowi osi (2580 mm), szersze o 5 mm (1725 mm) i również o 5 mm, tyle że niższe (1450 mm). Taka zmiana wymiarów zewnętrznych również przełożyła się na bardziej dynamiczny charakter auta, przynajmniej, jeśli mówimy o jego wyglądzie.
Kia niestety poskąpiła informacji na temat swojej najważniejszej tegorocznej nowości. Taką ilość ciężko nazwa garścią, co najwyżej małą garsteczką informacji. Nie wiemy niestety nic na temat jednostek napędowych, wyposażenia, nie mówiąc o cenach nowego Rio.
Zapewne większość z tych informacji poznamy już pod koniec września, przy okazji oficjalnej prezentacji tego modelu w Paryżu, chyba że Kia zdecyduje się na wcześniejsze ujawnienie tych danych.