Od jakiegoś czasu producenci usilnie starają się rysować nowe szlaki motoryzacji wymyślając nietypowe nadwozia. Mamy crossovery, duże SUVy, kombi oraz sedany udające coupe itp. Tym razem to Mini nieśmiało chce stworzyć coś nowego. Czy Mini Clubman Concept doczeka się produkcji?
Miejmy nadzieję, bo jest to jeden z nielicznych przykładów modeli Mini, który może się podobać. Co prawda to tylko wersja koncepcyjna, ale jeśli księgowi się zlitują i pozwolą popracować projektantom, ostateczny model produkcyjny może okazać się bardzo udany. Do tej pory warianty nadwozia wychylające się poza tradycyjną formę trzydrzwiowego hatchbacka nie cieszyły się uznaniem, Czy nowy Mini Clubman Concept to zmieni?
Spoglądając na linię nadwozia można odnieść wrażenie, że teoretycznie już to widzieliśmy, ale wszystkie smaczki i dodatki sprawiają, że jest świeżo i naprawdę ładnie. Rzecz jasna nie każdemu auto przypadnie do gustu, tradycjonaliści być może nadal będą zniesmaczeni, ale jest wielce prawdopodobne, że obóz zdecydowanych przeciwników straci kilku wyznawców. Szczególnie ciekawie wygląda tylna część.
Gdyby nie znaczek i napis "Clubman" ciężko by było poznać, że jest to model ze stajni Mini. Szerokie klosze tylnych lamp z trójwymiarowym wypełnieniem oraz para drzwi, które otwierają się na boki. Teoretycznie jest to 6-drzwiowe kombi, choć jest to definicja stworzona nieco na siłę. Producent twierdzi, że nowy Clubman zostanie zaprojektowany "zgodnie z nową filozofią projektowania aut wysokiej klasy".
W porównaniu do obecnie oferowanego modelu, nowy Mini Clubman będzie dużo większy: 260 mm dłuższy (4223 mm), 170 mm szerszy (1844 mm) oraz 25 mm wyższy (1450 mm). Oczywiście jak przystało na koncept, producent postarał się o efekty. Mamy więc chromowany grill, duże 19-calowe felgi oraz liczne futurystyczne dodatki, które zapewne nie trafią do ostatecznej wersji.
A jak Wam podoba się Mini Clubman Concept?