Ubezpieczenie samochodu jest obowiązkowe dla wszystkich właścicieli samochodów. Od 2012 roku wysokość kary za brak OC uzależniona jest od poziomu minimalnej pensji brutto. Od stycznia jej wysokość znowu ulegnie zmianie. Zmieni się również forma dokumentacji – w tym roku mają ruszyć mDokumenty.
Dla osób, które są właścicielami samochodów osobowych kara za brak ubezpieczenia samochodu, jest dwukrotnością minimalnej pensji brutto. Obecnie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nakłada na takich kierowców kary równe 4000 zł za brak polisy dłuższy niż 14 dni. Od tego roku będzie to 4200 zł, ponieważ wzrasta płaca minimalna. W przypadku samochodów ciężarowych kara za brak polisy wzrośnie o 600 zł, do poziomu 6600 złotych. Natomiast motocykliści zapłacą 700 zł kary, czyli o 30 zł więcej niż dotychczas.
Choć kary za niepłacenie składek OC są wysokie, wiele osób ryzykuje, jeżdżąc bez polisy. Nie jest to dobry pomysł z wielu względów. Głównie dlatego, że w razie spowodowania szkody, sprawca będzie musiał ponieść koszty napraw i ewentualnej rehabilitacji poszkodowanych z własnej kieszeni. Jak wynika z danych UFG – zwrot wypłacanego odszkodowania dotyka ponad dwa tysiące właścicieli pojazdów, którzy spowodowali wypadek bez ważnego ubezpieczenia OC.
Drugim powodem, dla którego nie warto próbować jeździć samochodem bez ważnego ubezpieczenia, jest coraz lepsza i skuteczniejsza ściągalność kar przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Urząd ten skrupulatnie wynajduje osoby, które zalegają ze składką i mają nieważne OC. Pomocny w tym jest również system komputerowy, który w zeszłym roku pomógł wykryć aż 63% kierowców bez OC. Brak aktualnego OC wykrywają również kontrole policji. Dokumenty dotyczące ubezpieczenia sprawdzane są przy każdej kontroli.
Już niedługo w Polsce zacznie działać usługa mDokumentów, która pozwoli kierowcom jeździć bez papierowej wersji dokumentów. W Ministerstwie Cyfryzacji trwają prace nad wprowadzeniem w życie usługi mDokumenty. Jest to nowa usługa cyfrowa, której zadaniem jest przechowywanie dokumentów w wersji elektronicznej na telefonie komórkowym.
Aktualnie jest tak, że jeśli policjant w czasie kontroli stwierdzi brak prawa jazdy, dowodu lub potwierdzenia zawarcia umowy na polisę OC, kierowca zapłaci mandat – po 50 zł za brak każdego dokumentu. W razie braku któregokolwiek z nich dostaniemy mandat bez względu na to, że wszystkie informacje na temat niezbędnych przy posiadaniu samochodu dokumentów znajdują się w bazach, do których policja ma dostęp.
Usługa, którą ma wprowadzić Ministerstwo Cyfryzacji, ma za zadanie zredukować występowanie tego typu sytuacji. Dzięki mDokumentom policjanci będą mili możliwość zidentyfikowania tożsamości danej osoby oraz tego, czy ma on odpowiedni uprawnienia do prowadzenia pojazdu i czy wykupił OC. Będą mogli również sprawdzić, czy pojazd nie jest kradziony i czy ma ważny przegląd. Kierowcy nie będą musieli już wozić ze sobą wszystkich dokumentów.
W maju ruszył pilotaż elektronicznej wersji dowodu osobistego, w ramach wdrażania mDokumentów. Z tej usługi można już korzystać w czterech miejscowościach: Koszalinie, Łodzi, Ełku i Nowym Wiśniczu koło Bochni. Jak zapowiadają eksperci z Ministerstwa Cyfryzacji, pilotaż tej usługi potrwa wiele miesięcy, ponieważ niezbędne są dokładne próby sprawdzenia, jak mobilny dowód funkcjonuje zarówno w urzędach, jak i w przypadku legitymowania przez policję.
Zgodnie z zapewnieniami ministra cyfryzacji – wszystkie dokumenty kierowcy i pojazdu, czyli prawo jazdy, dowód rejestracyjny samochodu i potwierdzenie badania technicznego oraz dokument potwierdzający ubezpieczenie samochodu mają się znaleźć w aplikacji mDokumenty w drugiej połowie 2018 roku. Taki termin uzależniony jest od wdrożenia drugiej części CEPiK-u, czyli CEK (Centralnej Ewidencji Kierowców), a ta usługa wymaga również inwestycji po stronie policji (zakupienie odpowiedniego sprzętu niezbędnego do elektronicznego wylegitymowania).
Rejestrując się w usłudze, musisz podać swój numer telefonu. W razie kontroli należy podać swoje podstawowe dane – imię, nazwisko i PESEL. Funkcjonariusz natomiast skorzysta z platformy dostępnej dla niego w radiowozie i poprosi o tymczasowy kod dostępu, który przyjdzie do Ciebie smsem. Takie rozwiązanie ma na celu znacznie skrócić proces sprawdzania dokumentów oraz zapobiec sytuacjom, w których kierowca mimo wykupienia i posiadania wszystkich niezbędnych dokumentów dostanie mandat ze względu na brak dokumentów przy sobie. Dzięki mdokumentom łatwiej będzie też sprawdzić historię kierowcy i archiwizować dane.