Nowe przepisy: Pierwszej doby zatrzymano 144 prawa jazdy

Każdy już doskonale wie, że od 18 maja obowiązują nowe przepisy, które w założeniu mają znacznie poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach. Oczywiście zdania na ten temat są podzielone, a niektórzy od dwóch dni sami mogą tego doświadczyć. Otóż już pierwszej doby prawo jazdy straciło aż 144 kierowców, co jest swego rodzaju rekordem. Wielu przewidywało, że na początku rozegra się prawdziwa rzeź niewiniątek. Jak widać - mieli rację.

Przypomnijmy, że najważniejszą zmianą jest ta, która umożliwia policji odebranie prawa jazdy kierowcy, który w mieście przekroczy prędkość o 50 km/h. Nie będzie pouczeń, punktów, tylko natychmiastowe odebranie prawa jazdy na trzy miesiące. Bać muszą się nie tylko ci, którzy przekraczają prędkość mieście, ale również kierowcy, którzy na pokład swojego auta zabiorą więcej osób, niż jest to dozwolone.

Warto również pamiętać, że odebranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości w mieście o 50 km/h to nie jedyne zmiany. Od poniedziałku jazda samochodem bez uprawnień nie będzie już wykroczeniem, ale przestępstwem. Co więcej, pijany kierowca musi się liczyć nie tylko z odebraniem prawa jazdy, ale również bardzo wysoką karą od 5000 złotych za pierwszym razem do 10 000 złotych przy kolejnym zatrzymaniu na tzw. podwójnym gazie.

Policja uważa, że na polskich drogach od poniedziałku zrobiło się o wiele bezpieczniej. Sama świadomość obowiązywania nowych przepisów oraz ryzyko utraty prawa jazdy sprawia, że kierowcy jeżdżą wolniej oraz bezpieczniej. Przeczy temu nieco statystyka związana z ilością odebranych praw jazdy - 144. Pamiętajmy, że chodzi tylko o odebrane prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym.

Jak widać Policja śmiało korzysta z nowego prawa. A może to kierowcy sami prowokują jeżdżąc za szybko? Co Wy sądzicie o nowych przepisach oraz lawinowo odbieranych prawach jazdy za przekroczenie prędkości?