Sukcesy w sportach motorowych bardzo często przekładają się na sukcesy sprzedażowe i rynkowe. Czy tak będzie z nową Hondą Civic Type R? Wydaje się, że tak, bo obok lawiny zamówień pojawił się pierwszy sukces torowy.
W ostatniej rundzie mistrzostw samochodów turystycznych Dunlop MSA British Touring Car Championship 2015 rozgrywanej na torze Brands Hatch, zespół Honda Yuasa Racing wywalczył tytuły mistrzowskie w klasyfikacji kierowców i konstruktorów. Czy to początek pasma sukcesów? O tym przekonamy się w kolejnym sezonie. Tymczasem w informacji prasowej czytamy:
"Najnowsza generacja Civica Type R została opracowana przy współudziale należącego do Hondy zespołu World Touring Car, dzięki czemu powstał najbardziej ekstremalny model z czerwonym logotypem „H” na masce. Doświadczenia zebrane podczas testów na torze wyścigowym miały istotny wpływ na decyzje projektantów odnośnie osiągów i stylizacji nowego modelu, co w ostateczności pozwoliło stworzyć auto, które w pierwszym roku startów zdobyło tytuły mistrzowskie w klasyfikacji kierowców i konstruktorów dla brytyjskiego teamu."
Jak doskonale wiemy, seryjna odmiana Hondy Civic Type R zadebiutowała w marcu podczas salonu Geneva Motor Show 2015. Co ciekawe, sezon mistrzostw samochodów turystycznych Dunlop MSA British Touring Car Championship 2015 rozpoczął się zaledwie kilka tygodni później. W związku z tym zespół Honda Yuasa Racing wymagał specjalnego potraktowania ze strony Honda of the UK Manufacturing (HUM), aby samochód był gotowy do wyścigów na czas. Wróćmy jednak do cywilnego wariantu.
Silnik nowego Civica Type R generuje 310 KM, co pozwala autu przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 5,7 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 270 km/h. To rewelacyjne osiągi, jak na kompaktowego hatchbacka z napędem na przednią oś.
Gordon Shedden powiedział: „Jesteś tak dobry, jak samochód, który prowadzisz, a chłopcy z zespołu Honda Yuasa Racing dostali do dyspozycji wspaniałą maszynę na cały sezon. Honda Civic Type R zadebiutowała dopiero w tym roku, a już zgarnęliśmy tytuły mistrzowskie w klasyfikacji kierowców i konstruktorów.”
„Na początku sezonu, z uwagi na niewielki staż rynkowy auta, mieliśmy bardzo ograniczony dostęp do części zamiennych, więc musieliśmy uważać, aby nie brać udziału w poważnych kolizjach, które wyeliminowałyby nas z gry!”