Potwierdza się to, o czym informowaliśmy kilka tygodni temu. Infiniti, luksusowa marka należąca do Nissana, zniknie z europejskiego rynku. Powodem zbyt niska sprzedaż i brak możliwości, czyli środków finansowych, by spełnić coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin na Starym Kontynencie.
Jak informują przedstawiciele japońskiego koncernu, tylko do lipca będzie jeszcze trwała produkcja modeli Q30 oraz QX30 w brytyjskiej fabryce w Sunderland, natomiast sieć sprzedaży Infiniti będzie działać na obecnych zasadach do 31 marca 2020 r. W ofercie marki w Polsce pozostaną modele Q30 i QX30, produkowane w Japonii modele Q50 i Q60, a także wprowadzony do sprzedaży w Polsce, poza siecią Infiniti Europe, SUV QX60. Przed końcem bieżącego roku ma zostać ogłoszony plan kontynuacji obsługi serwisowej dla właścicieli posiadających modele Infiniti, więc, przynajmniej teoretycznie, nie muszą się oni musieli martwić o to, gdzie będą naprawiać i serwisować swoje samochody.
Podjęta decyzja jest następstwem słabej sprzedaży Infiniti na Starym Kontynencie. Od momentu debiutu na europejskim rynku w 2008 r. nigdy nie udało się tej marce osiągnąć zakładanych wyników sprzedaży. W najlepszym dla marki 2016 r. łączna sprzedaż w Europie wyniosła zaledwie 13 775 egzemplarzy, podczas gdy cele roczne zakładały dwu-, trzykrotnie lepsze wyniki.
Słabsza sprzedaż, a tym samym niższe przychody, które można byłoby zainwestować w rozwój marki, powodują, że Infiniti nie jest w stanie przeznaczyć sporych środków na przygotowanie i wdrożenie do produkcji zelektryfikowanych technologii napędowych, które są niezbędne, by spełniać europejskie normy emisji zanieczyszczeń. Od przyszłego roku średnia emisji CO2 na jedno auto nie może przekraczać 95 g/km. Nawet silnik o zmiennym stopniu sprężania VC-Turbo nie spełnia wyśrubowanych nowych norm WLTP i model QX50, który jest weń wyposażony, byłby na przykład we Francji obłożony dodatkowym podatkiem w wysokości 10 tys. euro.
Jak podkreślają jednak przedstawiciele marki, jest ona w trakcie największej w swojej historii zmiany modelowej, która przewiduje wprowadzenie zaawansowanych samochodów o napędzie elektrycznym i to już począwszy od roku 2021. Ponieważ więc rynek motoryzacyjny jest w trakcie rewolucji związanej z historyczną zmianą napędu na elektryczny, nie da się na dzisiaj wykluczyć żadnego scenariusza.
– Wraz z wprowadzeniem modeli „all electric”, sytuacja ta ulegnie zasadniczej zmianie – tajemniczo dodaje Grzegorz Szczypior, prezes Grupy IP, wyłącznego przedstawiciela marki w Polsce.
Infiniti skupi się teraz na dwóch najważniejszych swoich rynkach, czyli Ameryce Północnej oraz Chinach, oraz na dalszym rozwoju dobrze sprzedających się tam SUV-ów. Infiniti będzie w dalszym ciągu obecne na niektórych rynkach Europy Wschodniej, Bliskiego Wschodu i w Azji.