Wskazanie kierującego niezgodne z konstytucją?
Prokuratura Generalna zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis mówiący o tym, że za niewskazanie kierowcy odpowiedzialnego za przekroczenie prędkości właścicielowi pojazdu grozi kara grzywny. Już 22 lipca zapadnie wyrok w tej sprawie.
Jeżeli pożyczymy komuś samochód i na nasz adres przyjdzie zdjęcie z fotoradaru, wówczas musimy wskazać kierującego pojazdem. W innym przypadku my zostaniemy obciążeni karą grzywny za to wykroczenie.
Prokuratura Generalna uważa, że żadna służba nie ma prawa do tego żeby domagać się od kogokolwiek udowodnienia swojej niewinności w przypadku wykroczenia. Tym bardziej więc nie można od nikogo żądać dostarczenia dowodów jednoznacznie wskazujących na swoją winę.
Obecny zapis w Kodeksie wykroczeń mówi o tym, że jeśli kierowca nie wskaże kierującego pojazdem, wówczas on podlega karze grzywny.
We wniosku Prokuratury przeczytać można jeszcze, że jeśli zdjęcie jest nieczytelne lub przedstawia niezidentyfikowanego kierowcę pojazdu, który przejechał na czerwonym świetle lub przekroczył prędkość, prawo domniemania niewinności całkowicie blokuje możliwość skazania takiej osoby. Winą za to wykroczenie tym bardziej nie może być obarczony właściciel pojazdu.
Trybunał Konstytucyjny przyjrzy się sprawie 22 lipca i wtedy poznamy oficjalne stanowisko dotyczące tych zapisów.