Ocena kierowcy - Audi A3 8Y Sportback Facelifting

Po wspaniałym Focusie mk4 szukałem kompaktu z silnikiem minimum 1.5 litra 150 KM manualną skrzynią biegów, wielo-wahaczowym zawieszeniem z tyłu, fizycznym panelem klimatyzacji oraz ocynkowanym nadwoziem. Mój wybór padł na Audi A3 w wersji po FL. Skusiłem się, bo znalazłem egzemplarz u dealera w cenie dobrze wyposażonego Golfa VIII, a oprócz fizycznego panelu klimatyzacji Audi jest wg mnie po prostu ładniejsze. Jest to moje pierwsze auto w wersji poliftowej. Mówią, że polifty zawsze poprawione, mimo to moje przedliftowe focusy mk1,mk3, mk4 to były niezawodne pojazdy w porównaniu z Audi. Na pewno jest to moje pierwsze i ostatnie Audi, nie chodzi o same awarie jakich nie powinno już być w poliftowych egzemplarzach, ale także o serwis i podejście do klienta Audi Polska... W Fordzie miałem auto zastępcze na ile trzeba i za darmo, a tutaj nie dość, że auto na max 5 dni roboczych to zastępcze na czas naprawy płatne. Wszelkie problemy są ignorowane przez Audi Polska a w serwisie traktują Cię jak świra, bo kupiłeś nowe auto i śmiesz oczekiwać by wszystko działało... Chciałem auto, które wygląda ładnie, jest dobrze wyciszone i nada się zarówno w trasę jak i do miasta... Przez problemy z oponami, ma obecnie hałas gorszy w środku niż w Fiacie Panda I generacji, a dla Audi wszystko jest ok... Nie po to kupowałem Audi by mieć wyciszenie na poziomie auta klasy A sprzed 10 lat... Żałuję, że nie kupiłem Corolli z Hybrydą albo nowego Civica i nie zrobiłem konserwacji podwozia oraz wygłuszenia, przynajmniej miałbym coś co jest bezcenne, święty spokój. Przestrzegam wszystkich przed marką Audi, z dawnej jakości i prestiżu zostały tylko logo oraz ceny... Obecnie to auto tylko dla youtuberów i celebrytów co muszą się pokazać... Jeżeli chcesz niezawodne auto co daje frajdę z jazdy i jest dobre w trasy to chyba trzeba sobie je samemu zbudować z nowego civica....

Chyba najlepsza rzecz w tym aucie. Mniej dynamiczny od 1.5 ecoboosta dragon z Forda za to oszczędniejszy o około 1 l na 100 km. Przy jeździe 1/3 autostrada, 1/3 miasto zakorkowane 1/3 drogi lokalne mam z 10 tys km średnią 6,84 l/100 km

Chciałem wersje z manualną skrzynią biegów MQ281 by uniknąć katowania silnika przez automat oraz zredukować koszty ewentualnych napraw i mieć bezawaryjne auto i niestety nie chodzi ona dobrze jak inne skrzynie VW, pojawiają się problemy z wrzucaniem wstecznego,prawdopodobnie to wina, że VAG zmniejszył poziom oleju w skrzyni...

Zdecydowałem się na Audi A3, bo jako jeden z nielicznych kompaktowych samochodów wciąż ma wielowahaczowe zawieszenie. Niestety w porównaniu z focusem mk4 nie prowadzi się tak pewnie (nadwozie przechyla się na łukach) i nie daje takiej frajdy i czucia auta (być może z progresywnym układem kierowniczym jest lepiej). Za to jest bardziej komfortowy od focusa.

Wg mnie to obecnie najładniejszy samochód kompaktowy, jest przede wszystkim jakiś, nie do pomylenia z innymi pojazdami na drodze, wygląda fajnie zadziornie i oto mi chodziło. Nadwozie nie powinno się zestarzeć za szybko. Bardzo ładny wzór świateł led zarówno z przodu jak i z tyłu.

Widoczność to ogromna zaleta Audi, chociaż jeżeli ktoś szuka auta z widoczną maską to powinien szukać innego pojazdu. Do przodu i do tyłu widoczność jest bardzo dobra. Plus za okna w słupku D, chyba to jedyne auto obecnie w tym segmencie z takim rozwiązaniem. Widoczność do tyłu poprawia też świetna kamera z dynamicznymi liniami, chociaż obraz w niej jest złudny i lepiej parkować na lusterka, a kamery używać tylko do oceny odległości razem z czujnikami. Lusterka boczne mogłyby być większe moim zdaniem. Ogromny minus za oszczędność na lusterku asferycznym po stronie pasażera, w focusie mk4w drugiej wersji od dołu miałem oba asferyczne,

Największy plus tego samochodu, który sprawił, że się nim zainteresowałem, jeden z ostatnich kompaktów z fizycznym panelem klimatyzacji, na pewno ostatni z wbudowanym ekranem w deskę rozdzielczą. Nie podobają mi się zmiany jakie Audi zastosowało w regulacji świateł, a mianowicie rezygnacja z fizycznego pokrętła do regulacji świateł, 3 przyciski, które trzeba wcisnąć kilkukrotnie by włączyć światła jakie się chce, nie są tak intuicyjne jak pokrętło i nie da się wybrać świateł bez patrzenia na deskę rozdzielcza. Nie podoba mi się też regulacja głośności oraz sterowania radiem przez pasażera. Brakuje fizycznej gałki do regulacji głośności, a fizyczne przyciski do przełączania stacji radiowych/piosenek są niemożliwe bez patrzenia na płaski gładzik... Wspaniałe i wygodne sportowe fotel, z regulacją długości siedziska i wysokości zarówno dla kierowcy i pasażera co nie jest oczywiste w tej klasie pojazdów.

Mam trzy-strefową automatyczną klimatyzacje, jednak na funkcji auto z włączonym automatycznie zamykanym obiegiem przednia szyba paruje... Nie spotkałem się z czymś takim w innych markach i pojazdach... Podgrzewane fotele działają bardzo dobrze i mają trzystrefową regulacje poziomu. Ogromny minus za brak możliwości zamówienia podgrzewanej kierownicy i szyby... Octavia ma obie rzeczy, a golf ma chociaż podgrzewaną kierownicą. Wstyd by najbardziej premium model nie mógł mieć tego nawet za dopłatą.

Nie jest to najprzestronniejsze auto w klasie... Z przodu kabina węższa niż w Focusie mk4, ale może to efekt tego, że mam sportowe fotele, które zabierają więcej miejsca... Niemniej z przodu i w dwie osoby powinno wystarczyć miejscu większości osób... W porównaniu do Audi a4 sportowe fotele są węższe i jak ktoś jest grubszy może mu być ciasno, ja wchodzę na styk akurat. Z tyłu mniej miejsca niż w Focusie mk4, brakuje miejsca na stopy pod fotelem kierowcy, wysoki tunel środkowy z tyłu sprawia, że w przeciwieństwie do focusa auto jest jedynie 4 osobowe.... Bagażnik jest dosyć krótki w górny położeniu podłogi bagażnik, a i w dolnym położeniu nie każda torba wejdzie na długość.... Jako auto dla dwóch osób jednak starczyć powinien miejsca nie tylko na weekendowy wyjazd, ale i dłuższy wyjazd.

Przeciętne... Niegodne auta premium.... Nie mam laminowanej przedniej szyby wprawdzie, ale poziom głośności we wnętrzu jest gorszy niż w Fordzie Focusie.... I to sporo głośniejszy. Nadkola i bagażnik nie wyciszone praktycznie, wygłuszeń na drzwiach też jak na lekarstwo... Najgorsze są jednak fabryczne opony Falken Azenis FK520 225/45/r17 A0 po 1800 km zaczęły wyć tak, że nie da się jeździć i przy 100 km/h w kabinie mam 71 dB a przy 140 80 dB.... Audi twierdzi, że opony są ok, reklamacja w serwisie odrzucona, reklamacja u importera także... Wstyd...

Tanio nie jest.... Za ubezpieczenie w Allianz u dealera zapłaciłem 4400 zł, jak na razie to auto miało jedną wymianę oleju po 2 tys km i kosztowało mnie to 1300 zł w serwisie Audi, po naszych kontaktach mam nadzieję, że chociaż wymienili ten olej, a nie skasowali tylko za usługę... Ale nie ma jak tego skontrolować, bo Audi nie ma nawet bagnetu, a poziom oleju sprawdza się na wyświetlaczu..

AAuto nie jest warte swojej ceny... W cenie 130 tys zł mam auto z boczkami drzwiowymi na poziomie Dacii. Wykonane są w całości z twardego plastiku, podłokietniki na drzwiach to tylko guma bez żadnej pianki, nawet w Fordzie Focusie mk4 miałem piankę pod łokciami oraz materiałowe podłokietniki na drzwiach. Materiał na fotelach wygląda po 10 tys km gorzej niż w focusie po 60 tys km... Lakier użyty do malowania auta jest najgorszy jaki w życiu widziałem już w salonie auto miało rysy i na protokole odbioru mam je wpisane.... Zabezpieczenie powłoką elastomerową nic nie dało... Wygłuszenie w aucie jest na poziomie Kii Ceed tam też nie ma wygłuszonych nadkoli i bagażnika. Powiem tak z premium została tu tylko cena i przyjemne kliki przycisków do klimatyzacji. Materiały użyte do wykończenia deski rozdzielczej i uchwytów na boczkach drzwi to najtańszy lakierowany plastik, razem z piano blackiem na środku deski rozdzielczej sprawiają, że czujesz się jak w tanim aucie, a nie aucie, które mieni się premium. Inna sprawa to frustrujące braki w wyposażeniu, brak możliwości zamówienia podgrzewanej szyby przedniej czy podgrzewanej kierownicy, luksusu, który można było mieć w takim luksusowych limuzynach jak Ford Fiesta czy Opel Corsa... Wkurzają też oszczędności na lusterkach, które aby były składane elektrycznie to mogą być zakupione tylko w pakiecie z innymi opcjami w pakiecie komfort, oraz brak asferycznych lusterek po obu stronach pojazdu w podstawie, przypomina mi to słynne oszczędności z mniejszym prawym lusterkiem w grupie VAG na przełomie XXi XXI wieku. Opony jakie montuje Audi w swoich wyrobach autopodobnych jest gorsze niż w chińskich samochodach, w Audi montują opony klasy średniej jak Nexeny i Falkeny podczas gdy Chińczycy montują u siebie opony klasy premium jak Continental czy Michelin. W aucie klasy premium oczekuje opon klasy premium.

Fotele w Audi i podejście Audi to kpina, niezależnie czy kupicie sportowe fotele materiałowe czy pseudoskórzane fotele w Audi odkształcają się na boczkach drzwi i po 2 tys km wyglądają gorzej niż w Focusie mk4 miałem po 60 tys km... Strach pomyśleć co będzie dalej... Niestety przyoszczędzili na materiałach i odrzucają reklamacje twierdząc, że to naturalne zużycie.... Kpina... Lakier w Audi Black UNI to najgorszy lakier jaki w życiu wisiałem, może go porysować gumowy czysty wąż z myjki ciśnieniowej... Opony jakie dostajecie w Audi to też kpina... Po 1800 km turecko-japońskie Falkeny zaczęły wyć, bez wyząbkowania i żadnych śladów... Reklamacja odrzucona w serwisie chociaż nie rozpędzili auta nawet do prędkości pozamiejskiej, importer niestety stanął po stronie serwisu Audi... Inna spraw to działanie MMI, system może i ma ładniejszy ekran i kolory niż w innych markach popularnych, ale co po tym mi jak potrafi się odpalać 5 minut.... Za każdym uruchomieniem pojazdu system wczytuje ustawienia osobiste i trwa to też wieki. Jestem zawiedziony działaniem Android Auto, w Fordzie przez 5 lat miałem może ze 2 sytuacje, że Android auto nie działał, w Audi chronicznie ginie pasek z ikonami do zmiany aplikacji na ekranie.... Nie wspomnę o chronicznych komunikatach o awarii układu wspomagania jazdy pod górę (mimo, że mój pojazd nie ma tego systemu), które pojawiają się tak często, że nawet nie wiem ile razy już widziałem ten komunikat albo błędy układu wspomagania hamowania.... Zawsze jednak w komunikacie jest informacja o możliwości kontynuacji jazdy i błąd ginie po kilku sekundach, a zawsze po ponownym uruchomieniu auta...

PPrzy przebiegu 6235 km po spokojnej jeździe autostradą z prędkością 100 km/h zaledwie 1 km od domu samochód powitał mnie usterką układu napędu i ograniczeniem obrotów do 3 tys obr/min. Po zatrzymaniu się na poboczu samochód poinformował o kolejnych usterkach (awaria układu EPS, awaria audi pre-sense, nie działał także centralny zamek), o dziwo działały światła, radio itd. Samochód pojechał na lawecie do serwisu... Podpięcie komputera zajęło geniuszom z Audi 1 dzień roboczy... Nie byli jednak w stanie naprawić auta, bo podobno to błąd elektryczny/elektroniczny w partii samochodów, który ma zostać naprawiony updatem softu na koniec 3 kwaratału 2025... Wydali mi auto i podczas wyjazdu do Włoch w Woergl wywaliło mi ten sam błąd... Najpierw zniknął przebieg, a potem pojawiła się usterka napędu, nie ograniczyło jednak mocy silnika tym razem i nie przełączyło go w tryb awaryjny... Serwis Audi w Woergl to jednak klasa przy naszym polskim. Mimo braku umówienia na wizytę odczytali błędy w 30 minut... Mechanik mi powiedział, ze nie ma żadnych błędów groźnych i dopóki mi nie wywala błędów od silnika i nie wchodzi silnik w tryb awaryjny to mam się nie przejmować... W czasie jazdy jednak odkryłem sposób na Audi, jak gasł przebieg na desce rozdzielczej, wystarczyło zjechać z autostrady zamknąć auto i poczekać 2 minuty i można był jechać dalej…