Ocena kierowcy - BMW Seria 7 F01 Sedan

Jestem tu chyba jedynym niewyimaginowanym posiadaczem BMW 7, więc chciałbym przedstawić swoją opinię na temat tego auta, co może pomoże komuś przy podejmowaniu decyzji zakupowych. Ja ich wcześniej szukałem, ale ciężko o prawdziwą pomoc w tej kwestii. Jest to moje czwarte z rzędu auto marki BMW i muszę przyznać, że dla osoby przyzwyczajonej do beemek, jest po prostu w sam raz. Wszystko jest tam gdzie chyba w każdej innej beemce, więc obsługa wszystkich urządzeń jest bezproblemowa Prowadzenie określiłbym celniej jako płynięcie z możliwością dostosowania odczuć w zależności od potrzeb (zmienna twardość amortyzatorów). Do gabarytów trzeba się przyzwyczaić, fajnych gadżetem jest skrętna tylna oś, naprawdę czuć jej działanie przy manewrowaniu. Kolejna przydatna funkcja to zmienna liczba obrotów kierownicy. Na ciasnym parkingu wystarczy jeden solidny ruch "z lewa do prawa" i koła skręcają się od jednego do drugiego skrajnego położenia. Przy tej dł bardzo przydatne. Tak samo Webasto, które wydawało mi się bajerem, a jest super praktyczne; włącza się w zimie samo podczas pracy silnika i błyskawicznie dogrzewa silnik po uruchomieniu. Wewnątrz lista bajerów jest długa jak papier toaletowy. Z ciekawszych polecam tempomat z radarem - na trasie włączam, zdejmuje buty i relaksuje się pływającą jazdą, a auto samo dostosowuje dystans do samochodu przede mną. Kolejna, czytanie znaków drogowych - bardzo przydatne gdy zobaczy się smerfy w rowie... wtedy rzut oka na zegary i przynajmniej wiadomo jakie jest ograniczenie i ile trzeba zwolnić.

Silnik super. Bardzo dobrze wyciszony, lepiej niż w autach typu X5/X6, pracuje miękko i bardzo przyjemnie dla ucha. Pasażerowie nie wierzą jak mówię, że to diesel. Moc na papierze trochę śmieszna, ale w realu nic więcej nie trzeba. 0-100 w 7 sekund, więc jak trzeba to potrafi być rakieta. Na co dzień po prostu swobodnie rozpędza pojazd, który poprzez gabaryty i tak nie specjalnie zachęca do szybkiej jazdy i "czmychania" między innymi autami.

Skrzynia ZF, bardzo dobrze się sprawdza. Jak ktoś miał do czynienia wcześniej z tym producentem, to wie, że lekkie szarpnięcia zdarzają się co jakiś czas i generalnie chodzi mniej płynnie niż mercedesowska, ale to kwestia przyzwyczajenia. Ta w BMW ma po prostu taki bardziej sportowy i zadziorny charakter. Za to powinna być trwała.

Super opcją jest zmienna twardość amortyzatorów. Dla normalnych ludzi najlepsze są opcje Normal I Comfort. Pierwsza niestety przenosi mocniej drgania z kartoflanych opon runflat, lepsza na równe drogi, trasy. Opcja Comfort jest po prostu rewelacją na miasto. Nierówności drogi najczęściej tylko widać, a nie czuć. Wrażenie jest jakby auto unosiło się nad asfaltem jak latający dywan, a po przejechaniu przez "śpiącego policjanta" buja się jak amerykański krążownik. Miły efekt. Ustawienia Sport i Sport+ niby są, ale ja włączałem tylko 2 razy po zakupie, więc za wiele nie powiem.

Do przodu i na boki jest ok. Z tyłu nie jest za dobrze. U mnie są jeszcze el.rolety tylna i boczne. Fajny efekt jak się składa czy rozkłada, ale widoczność ograniczają. Lepsze były by zwykłe ciemne szyby, które ze środka nie pogarszają widzenia. Ważny i przydatny jest parktronic przód/tył. Mam tez kamery w zderzaku, ale używałem kilka razy, żeby sprawdzić. Zwykły bajer...

Dla właścicieli wcześniejszych modeli - pestka. Wszystko pod ręką, niektóre przełączniki proste jak budowa cepa. System IDrive jest prosty w obsłudze i przyjazny. Fajnie współgra nawigacja z wyświetlaczem na szybie HUD. To pomaga podczas jazdy bo na szybie wyświetla się naprawdę mnóstwo informacji. W podłokietniku gniazdo na pendrive z mp3. Minus za włącznik podgrzewania kierownicy - jest na kolumnie. W BMW F10 zrobili go na konsoli środkowej. W siódemce trzeba go szukać i macać kolumnę, bo jest słabo widoczny.

Klima działa sprawnie, ale nawet na największych obrotach nie urywa głowy. Chyba dlatego, że kratek wentylacyjnych jest w aucie dużo i nie ma potrzeby żeby te na konsoli centralnej wiały jak wentylator... Chyba, bo to coś dla mnie nowego. Po prostu nawiew działa z dużą gracją... Z ogrzewaniem jest znacznie lepiej, działa szybko i dzięki podgrzewaniu przez webasto, ciepło leci błyskawicznie, albo całkiem wcześniej przed włączeniem auta (jest też pilot do webasta). Super mocno grzeją fotele i moje ulubione podgrzewanie - kierownicy.

Mimo, że to wielkie auto, odczucia wewnątrz są jak w dobrze skrojonym garniturze. Siedzi się w sam raz, ale to nie bus, biegać się nie da. Przednie fotele, u mnie "comforty" są po prostu przepastne... ale też zajmują dużo przestrzeni wewnątrz auta. Rewelacyjny jest ten marszczony zagłówek, bardzo przyjemny na długich trasach, działa jak luksusowa poduszeczka. Z tyłu miejsca nie brakuje, fotele fajnie wyprofilowane, podgrzewane. Najlepiej jeździ się w maks 4 osoby.

Jest cicho, bardzo cicho... W zasadzie jazda 140 na godzinę, 160 czy 200... to ten sam poziom hałasu. To jest na prawdę szokujące. Szkoda, że maksymalne ustawienie tempomatu to 180, bo można by tak na totalnym luzie jeździć i 250... samochód na trasie czuje się jak ryba w wodzie. Opony runflat - kartoflaki, nie na nasze drogi!

Zakup - wiadomo. Później nie jest źle. Olej co 25.000 km i wcale nie jest drogi. Cała wymiana oleje, filtry, w ASO z dobrymi rabatami ok 800-1000 zł brutto. Z klockami i tarczami też nie ma tragedii. Wersja 730d nie ma pneumatycznego zawieszenia, więc jest mniej kłopotliwa w serwisie. Mocniejsze wersje to mają, a zdania na temat tych układów są podzielone. Wiele negatywnych opinii jest od właścicieli Mercedesa, ale przypuszczam, że te rozwiązania dostarcza ten sam podwykonawca również do BMW. Ja bym unikał... Spalanie miasto - ok 12-13 litrów Spalanie Trasa - 7-8 litrów Wszystko przy normalnej jeździe, bez opowiadania bajek. W zimie nie ma dużego wzrostu spalanie dzięki Webasto. Szybko dogrzewa silnik i nie zauważyłem specjalnego wzrostu spalania w zimie.

Myślę, że bardzo OK. Tania eksploatacja, rozrząd na łańcuchu, a nie na gównianym pasku jak w skuterze, albo autach z koncernu VW. Warto zainwestować w dobry egzemplarz ze sprawdzoną historią jeżeli nie kupuje się nowego. Po dużym przebiegu, to auto zacznie być kłopotliwe ze względu na mnogość skomplikowanych układów.

Raz nie włączył się monitor. Radio grało, ale ekran był czarny. Wyłączenie auta, odczekanie 10 minut i ponowne uruchomienie załatwiło sprawę. Nigdy więcej się nie powtórzyło.

Brak