Ocena kierowcy - BMW X3 G01 M SUV Facelifting

Samochód wielozadaniowy, dla rodziny i kiedy trzeba przycisnąć, do IKEI i na długie trasy po Europie. Jest to kawał dobrej roboty, nie jest nijaki i B58 to 'tylko' wisienka na torcie. Jazda to przyjemność jednak nie osiągi są w nim najlepsze. Najbardziej cieszy mnie dopracowana konstrukcja. Prostota ale też przemyślana kabina bez zbędnych wodotrysków. To tak jak z obecnymi filmami w kinach, wszędzie CGI a tutaj mamy rzecz prawdziwą bez przesadyzmu, można dotknąć i czuć że obcujemy z samochodem a nie plastykową zabawką. Duży plus dla aplikacji mobilnej np. możemy zaplanować trasę w Google Maps i wysłać do samochodu co by rano mieć ją już w nawigacji. Można zamykać/otwierać zdalnie samochód, zaplanować jego wentylacje itd. Umówić się na serwis itp. Być może inni robią to lepiej ale dla mnie to działa i aplikacja ma sens. Proste, praktyczne i pożyteczne.

Silnik to poezja, czuć że ma moc i nie odmawia współpracy w każdym zakresie obrotów. Przyjemnie mruczy podczas jazdy na autostradzie. Porówując do silnika 2.0 280 KM ze Stelvio, tego nie trzeba kręcić wysoko a spalanie takie samo lub niższe. Czasem można kogoś przestraszyć odpalając samochód bo wydech warczy jak potwór z książki Kinga.

Manualnie zmieniam biegi i rzadko jeżdżę na automacie. Tutaj działa wszystko poprawnie, automat w trybie komfortowym szybko przeskakuje na wyższe biegi a w sportowym utrzymuje obroty. Skrzynia działa płynnie jednak to nie Lineartronic. Znowu porównując do skrzyni ZF z Stelvio, ta nie 'kopie' też tak mocno w plecy w trybie sportowym. Brakuje mi długich łopatek przy kierownicy jak w Stelvio i niekiedy muszę zmienić bieg drążkiem.

Samochód stabilny na autostradzie, żadnych niepewnych ruchów, myszkowania itd. Po lokalnych drogach i w mieście jeździ dostojnie, bez bujania itp. Jednak czuć że waży dwie tony. Można brać szybciej zakręty ale do Stelvio mu daleko. Niestety to nie ta liga według mnie ale coś za coś. Stelvio przy 140km/h na autostradzie chciało odfrunąć a ten jak przyklejony. Tryb komfortowy jest zadowalający ale twardzszy od sportowego w Stelvio, do Subaru Outback nie ma nawet co porównywać... Być może to 'zasługa' zimowych opon Run Flat. Na 20-calowych kołach i letnich oponach Michelin samochód prowadzi się pewnie, komforotowo i przekazuje dużo informacji z kół. Hamulce są świetne, pedał nie miękknie i daje dobre wyczucie.

Samochód ma przejechane 20 tysięcy i lakier jest w świetnym stanie. Porównując do Stelvio czy Mazdy CX-7 powłoka jakby grubsza. Jednak myje tylko ręcznie lub bezdotykowo.

Tutaj jest zadowalająco z dodatkowym plusem za widoczność do tyłu. Lusterka boczne jak w SUVie, w tym przypadku nic specjalnego. Widok na boki też bez wyróżnień jak na SUVa. Obraz z tylnej kamery jest dobrej jakości.

Jest to według mnie jedna z głównych zalet tego samochodu. Z perspektywy kierowcy mamy wszystko pod reką, może dorzuciłbym dłuższe łopatki przy kierownicy i schowek na okulary. Poza tym mamy przyciski, pokrętła i wajchy. Bagażnik jest duży i ma kanciasty regularny kształt. Oświetlenie wewnątrz samochodu jest dobre zarówno z przodu jak i z tyłu. Podświetlenie konturowe to raczej bajer niż przydanta rzecz. Mam z przodu lasery i polecam każdemu, dają masę jasnego światła i świecą daleko, jakby dzień.

Jest jak być powinno, chłodzi i grzeje. Nie mam podgrzewania kierownicy więc nie oceniam. Jednak siedzenia mogłyby nagrzewać się szybciej, mam Sensatec i być może z innymi materiałami temperatura rośnie w krótszym czasie.

Nie jestem koszykarzem więc nie narzekam. Z tyłu widocznie więcej miejsca w porówaniu do Stelvio a kierowca siedzi wyżej. Osobiście najlepszą pozycję za kierownicą miałem w Subaru Outback a tutaj to typowy SUV. Wysoko, miejsca po bokach dużo, wszystko jest pod ręką. Pasażerowie z tyłu chwalą kanapę i nie narzekają na ból pleców czy nóg po kilkuset kilometrach.

Samochód jest dobrze wyciszony, słychać tylko silnik. Nagłośnienie jest standardowe ale dźwięk silnika wynagradza wszystko choć na początku musiałem przyzwyczaić się do pomruku B58.

Samochód jest jeszcze na gwarancji i jak na razie nic nie wymieniałem.

Wziałem w leasing używany i chyba nie kupiłbym nowego za gotówkę. Samochód jest świetny ale cena nowego była kosmiczna.

Na chwilę obecną, bez awarii.

Na chwilę obecną, bez awarii.