Ocena kierowcy - Chevrolet Aveo T200 Hatchback

Samochód użytkowany w mieście oraz na drogach podmiejskich, rzadziej na autostradach sprawuje się bardzo dobrze. Przede wszystkim jest niesamowicie trwały. Został kupiony jako trzecie auto w domu ale jego poziom niezawodności jest n tyle wysoki a spalanie tak niskie, że zaczął być używany bardzo często. Części są śmiesznie tanie, naprawy proste. Wnętrze obszerne chociaż plastyki kiepskiej jakości - chyba gorsze jak w Pandzie ale w miarę spasowane. Bagażnik jest mały ale ustawny. Silnika się trzeba nauczyć, jest elastyczny a jak trzeba nie boi się wysokich obrotów. W porównaniu do poprzednika Lanosa jest ogromny skok praktycznie w każdym aspekcie. Jest również trochę wad ale zalety jednak górują.

Elastyczny, to 8 zaworowa jednostka więc można wrzucić 5-y bieg przy 50 km/h bez obaw o krztuszenie się itp. Oczywiście bez większych przyspieszeń ale do trzymania prędkości. Spalanie to bajka ale jak napisałem trzeba się nauczyć tego silnika. Można zejść naprawdę nisko i nadążać za ruchem miejskim. Poza tym auto świetnie się toczy. Minus to w moim egzemplarzu limiter prędkości. Przy 165 km/h jest blokada, chciałby jechać więcej ale zwyczajnie się nie da. Pierwszy raz spotykam to w takim małym aucie. Nie bierze oleju przy prawie 300 tys.km, jest nadal suchy, bez wycieków. Wady to kiepska dynamika powyżej 120 km/h ale to nie jest pożeracz autostrad

Wsteczny często haczy, poza tym za długi drążek, operując spokojnie zawsze trafimy w wybrany bieg. Poza tym biegi przełącza się bardzo lekko co może być zaletą dla płci pięknej

Układ kierowniczy to chyba najsłabszy punkt tego auta, jest leniwy, wspomaganie jednak jest tak dobrane, że czuć co się dzieje z kołami ale przełożenie jest za duże. Zawieszenie jest stosunkowo komfortowe ale niestety słyszalne na dziurach, nowsze auta mają je lepiej dopracowane. Jest natomiast brdzo wytrzymałe a auto zawieszone jest wysoko co ratuje sytuacje z podjazdami pod krawężniki. Prawie jak terenówką, tam gdzie inni nie podjadą często osobówkami Aveo bez problemu wjeżdża pod spore krawężniki. Nie jeden już się zdziwil.

Jak na tamte lata jest obszerna a widoczność do przodu jest bardzo dobra. Nie widać z przodu maski ale tydzień jazdy i można parkować na tzw. centymetry. Problemem jest niestety rdza na progach. Pojawiła się rok temu, trzeba będzie zrobić jeżeli auto ma być nadal użytkowane. Fakt, że jest to powierzchowne ale mało estetyczne i na pewno się pogłębia. Progów nie trzeba wymieniać ale na pewno naprawić czym szybciej. Tutaj niestety na minus

Do przodu bardzo dobra, do tyłu zadowalająca ale i tak lepsza niż w większości nowych aut gdzie słupki C zasłaniają wszystko. Da radę parkować na tzw. centymetry. Naklejka przeciwsłoneczna ogranicza trochę pole widzenia jeżeli stoimy na światłach, wtedy trzeba zapuścić tzw. żurawia czasami ale całokształt można ocenić jednak bardzo dobrze. Cofanie nie wymaga czujników, kamerek itp. średnio ogarnięty kierowca nie będzie miał problemów z manewrowaniem

Zegary czytelne, wszystko jest pod ręką, intuicyjnie. Niczego nie trzeba się uczyć. Największą wadą są dla mnie bardzo płytkie schowki w drzwiach przednich. Są obszerne ale płytkie. Na plus sporo półeczek, dość obszerny zamykany schowek. wieszaki na ubrania. W przednich fotelach obszerne kieszenie z tyłu na jakieś przedmioty - to na duży plus.

Wystarczająco wydajne ogrzewanie, auto nagrzewa się szybko. W lecie klima działa dość dobrze, rzadko używam ze względu na alergię jednak nie jest poziom nowych aut. Jednak jest i spełnia swoją funkcje. Szyby nie parują i tutaj jest również duży plus.

Z przodu jest ogrom miejsca, daleko wysunięta szyba przednia dodatkowo potęguje wrażenie przestronności. Miejsca na szerokość i wysokość jest naprawdę sporo. Siedzimy wysoko ale mamy pełny ogląd sytuacji na drodze. Fotel bardzo wygodne z akceptowalnym trzymaniem bocznym. Z tyłu może brakować miejsca na kolana, na szerokość miejsca jest sporo a kanapa jest bardzo wygodna. Wsiadanie jest wygodne, zarówno do przodu jak i do tyłu.

Jeżdżąc po mieście jest cicho. Na postoju auta prawie nie słychać, przekraczając 4 tys. obrotów słychać pracę silnika, wydech jednak dość dobrze ją tłumi. Powyżej 120 km/h robi się głośniej, jazda ze stałą prędkością 140 km/h jest wyraźnie słyszalna ale nie aż tak męcząca. Silnik wydaje raczej niskie dźwięki, nie ryczy jak niektóre małe silniki 16-to zaworowe. Nie ma wstydu w tej kategorii na pewno

Naprawy oraz części są bardzo tanie. Nie wiem co mógłbym tutaj więcej napisać. Wszystko jest naprawdę tanie i typowe, nie ma problemów z dostępnością części, nie ma mechanika, który by się nie podjął naprawy tego auta.

Auto zostało kupione jako używane, przejechaliśmy ok 100 tys. km a na naprawy wraz z częściami zostało wydane ok 3 tys. zł, w tym zakup opon. Myślę, że stosunek cena/ jakość wypada rewelacyjnie.

Spaliły się dwie żarówki ad. podświetlenia zegarów, wymiana zajęła mi około 20 minut wraz z demontażem oraz montażem zegarów. Poza tym wymiana żarówek do oświetlenia tablicy rejestracyjnej ale to raczej jest zużycie materiału niż wady. Zepsuła się kostka do podnoszenia oraz opuszczania szyby w drzwiach pasażera oraz przestał działać centralny zamek w klapie bagażnika. To chyba na tyle

Auto nigdy nie stanęło na drodze. Zepsuła się chłodnia - to chyba najpoważniejsza awaria - wymieniona na nową za ok 200 zł. Poza tym klocki ale to eksploatacja, dwa łożyska z przodu. Łączniki stabilizatora, teraz zaczyna odzywać się sprzęgło a raczej łożysko. Po prawie 300 tys. km chyba już ma prawo, nie ślizga się ale szykuje się wymiana.