Ocena kierowcy - Chevrolet Lacetti Kombi

Na razie jestem naprawdę mile zaskoczony. Miałem już nascie rożnych samochodów, w tym nowe, ale Chevi jest naprawdę w porządku-a jeszcze ta cena-40 tyś, za nowy z samochód z roku 2009, z klimą, elektryka, radiem, plastiki dobrego gatunku, miłe w dotyku, welurowe siedzenia, hak , nie ma co wybrzydzać. Zależało mi na nowym samochodzie tego typu i zastanawiałem się nad Dacią kombi, ale już wiem,że dokonałem dobrego wyboru-przynajmniej takie mam zdanie na dziś. Miałem dość używanych super aut od I właściciela, który jeździł nim tylko do kościoła. Jeśli samochód nie będzie awaryjny, to jak na razie spełnia moje oczekiwania w zupełności.

Bardzo cichy, w czasie postoju w kabinie prawie go nie słychać. Ładnie brzmi na wyższych obrotach. Dopiero go docieram, mam go od tygodnia więc jeżdżę spokojnie, ale ma temperament, dosłownie muska się pedał gazu, a on od razu przyspiesza. Jeździłem, poprzednio dieslem 130 KM, ale Chevi przyspiesza lepiej i nie ma dziury turbinowej hehe. Przy 60 km/h można spokojnie jechać na 5 biegu,a nawet przyspieszać. Elastyczność to naprawdę duża zaleta silnika.

Bez haczeń, długie skoki lewarka, ale można się przyzwyczaić. Wsteczny z pierścieniem to dobre rozwiązanie bo biegu nie można pomylić z żadnym innym.

W kombi słychać pracę tylnej osi, ale to też zależy od rodzaju nawierzchni. W innych wersjach nadwoziowych z uwagi na konstrukcję nie jest to odczuwalne. Przy 100km/h trochę wyją opony Kuhmo, ale podobno ma to ustąpić-zobaczymy. Jeśli nie, będę je reklamował.

No cóż, to dość długie kombi i przy cofaniu trzeba po prostu uważać. W pozostałych kierunkach widoczność OK. Duże lusterka wsteczne. Wewnętrzne lusterko mogłoby być szersze. Wycieraczka tylnej szyby też mogłaby oczyszczać większy obszar.

Wszystko pod ręką, jest naprawdę OK. Wygodne siedzenia, przytulna tapicerka. Denerwujący jedynie wyświetlacz przebiegu dziennego i całkowitego-wskazania nie mogą być jednocześnie i trzeba je wywoływać przyciskiem, który zasłania koło kierownicy. Nie rozumiem takiego rozwiązania.

Wszystko super. Ogrzewanie super wydajne już po krótkim czasie, a przy max ustawieniu ciepła trudno otrzymać przez dłuższy czas dłoń przy nawiewie. Klima jak lodóweczka. Duży plus za nawiew na nogi pasażerów z tyłu.

Uważam,że miejsca jest wszędzie pod dostatkiem. No może dołożyłbym ok. 50 litrów w bagażniku. Przesiadłem się z Renault Espace więc wiem coś o tym. W chewi nie odczuwam braku miejsca, a miałem go naprawdę aż nadto.

Przy wyższych obrotach słychać pomruk silnika, ale jest przyjemny dla ucha-przynajmniej dla mnie. Praca tylnej osi owszem słyszalna, ale nie jest to uciążliwe. Zatem jest OK.

Nie spodziewałem się super oszczędnego zużycia paliwa. Samochód jest jeszcze niedotarty. W jeździe mieszanej na razie spala mi 8,7 litra. Diesel 130 KM palił mi non stop 10 litrów. Wiec chyba jest nieźle. Na przeglądzie jeszcze nie byłem.

Jeśli nie będzie się psuł, to na rynku nie ma podobnych ofert za tak duży samochód i dobrze wyposażony.

No niechby z tym przebiegiem spróbowało się coś zepsuć. Na pewno dodam opinię po roku.

Jak wyżej.