Jak na auto tej klasy uważam że jest rewelacyjne. Polecam je osobom które nie mają za dużo pieniędzy, a chcą mieć nowe auto. Auto jest tanie w eksploatacji, koszty ubezpieczenia są niskie (pakiet Deawoo obowiązuje też w 2 roku). Niestety nie może to być auto rodzinne, co najwyżej dla 2 osób. Nalezy się też liczyć z możliwymi problemami z układem jezdnym.
Wrażenia
5,0
Silnik
Bez uwag. Do chwili obecnej (40 tyś km) nie było potrzeby wykonywania żadnej regulacji. W trasie do prędkości 100 km/h spisuje się świetnie, nie narzekam podczas wyprzedzania, gorzej przy większej (niż 2) liczbie osób.
5,0
Skrzynia biegów
Bez uwag.
3,0
Układ jezdny
Kiepski. Bardzo szybko (20 tys km) wycierają się okładziny hamulców. Siadają łożyska (30 tyś km).
Komfort
5,0
Widoczność
Bez uwag. Zarówno z przodu jak i z tyłu bardzo dobra widoczność co wyjątkowo ułatwia parkowanie.
5,0
Ergonomia
Jak na auto o takiej cenie, bez uwag. Umieszczenie przycisku spryskiwacza i wycieraczek tylnych szyb jest idiotyczne, przyciski do opuszczania szyb mogłyby być automatyczne (trzeba cisnąć aż do całkowitego opuszczenia szyby). Przydałaby sie lampka sygnalizacyjna poziomu paliwa.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bez uwag. Auto zimą nagrzewa się bardzo szybko.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na auto tej klasy bardzo dobrze. Dwie osoby bez większego zmęczenia wyjadą nawet na urlop. Pasażerowie z tyłu muszą częściej się rozprostowywać.
4,0
Wyciszenie
Przy dużych prędkościach słuchanie radia jest raczej utrudnione.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Eksploatacja bardzo tania, średnie spalanie w trasie 4,5 litra. w mieście 5,0 litra. W zimie nie przekracza 6 litrów. Wielkość spalania rekompensuje inne niedogodności. Jeżeli ktoś dużo jeździ musi nastawić się na niemałe koszty przeglądów.
5,0
Stosunek jakość/cena
Cena względem jakości jest atrakcyjna. Dostęp do serwisu w każdym większym mieście. Przy obecnych cenach paliwa jest to autko w sam raz.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przejechałem 40 000 km i nie spotkała mnie żadna przykra niespodzianka.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Po 20 000 km spaliły się żarówki świateł mijania (prawie jednocześnie), po 30 000 km konieczna była wymiana okładzin szczęk hamulcowych, po 35 000 km siadło tylne łozysko (choć to mogła być przyczyna stanu polskich dróg). Po 40 000 km przepalił się tłumik.
