Ocena kierowcy - Daihatsu Rocky II Soft Top

dobrze bo doskonale mogę tylko wystawić Land Cruiserowi BJ71:)

Silnik bardzo elastyczny i ładnie pracuje odpala jak na Daihatsu czytaj Toyotę przystało:) na pół obrotu praca znacznie się różni od toyotowskiego 2lt bardziej mu do silnika 3B klekocze jak traktor a mnie to się niesamowicie podoba:) żałuję że owy silnik nie ma już rozrządu na kołach zębatych mnie by to bardziej odpowiadało no i turbo generalnie nie przepadam za takimi rozwiązaniami jak to powiedział Ferdynand Opel nie ma nic lepszego niż duży silnik Chyba że jeszcze większy;] Dlatego najlepsze rozwiązanie to wg mnie silnik 3b toyoty 3,4litra bez turbo na kołach zębatych i pompie rzędowej :D majstersztyk mechaniki;]

Skrzynia niczego sobie przełożenia dobrane w sam raz biegi płynnie przechodzą jeden w drugi bez potrzeby przeciągania na niższych biegach by na wyższych nie był zmulony tak było w LJ70 trzeba było go na niskich biegach kręcić by na wyższych nie dławiło go tutaj jest ok:)

Układ jezdny hmm generalnie układ bez większych zastrzeżeń czy fascynacji płynnie reaguje na ruchy kierownicą

Bez zastrzeżeń

Bez zastrzeżeń choć z małym minusem brakuje mi tu podłokietnika bym mógł sobie rękę oprzeć:)

nie wiem czy to mój model tak ma ale ogrzewanie działa co najmniej licho a z nawiewów na kierowce i pasażera nie da się puścić ciepłego powietrza owe leci tylko na szybę i nogi dla mnie to porażka:/

Przestrzeń naprawdę ok z tyłu dużooo miejsca:)

Wyciszenia Brak:)Terkocze jak w starym ursusie z kabiną bez szyb;]

Dobrze jeśli nie doskonale na 100km jazdy po lesie i częściowo po asfalcie i szutrach 9,5 litra na trasie nie wiem ile ale sprawdzę w ten weekend bo na mazury jadę pali mniej niż Toyotowski 2lt o pojemności 2,446cm3 ceny przeglądów części używanych w bród nowych nie ma prawie wcale nie mogę nawet dokupić linki od hamulca ręcznego szok:/

tutaj małe \"ale\" im tańszy egzemplarz tym gorszy z niego szrot daihatsu rocky po 92 roku za 7 tyś to jakaś pomyłka chyba że nie przeszkadza nam rdza dziury stuki i inne tego typu rzeczy:) realna cena to ok 10-11 tyś za egzemplarz przyzwoity plus do tego pakiet startowy czyli paski rozrząd filtry oleje silnik mosty zawieszenie czyli gumy i drążki i trzeba do tej kwoty dorzucić 2 tyś zł a jak jeszcze wały stukają to kolejne 1500:) ale wtedy macie pewność że nie urwie się nic ani w drodze nie stanie ja na zadrapania i rysy na karoserii wielce nie zwracam uwagi bo takie auta jeśli ich nie mają tzn że były malowane albo ktoś kupił samochód od dziadka co zrobił nim 20tyś km:)

luzują się drzwi na zamkach i terkoczą podczas jazdy, zatarł się silniczek od tylnej wycieraczki generalnie coś zawsze trzeszczy bądź terkocze nie jest to głośne bardzo ale mnie pedantowi przeszkadza:) warto zwrócić uwagę na wiązki elektryczne tylnych świateł pod zderzakiem tył często są a właściwie już prawie ich nie ma bo rdza woda sól zrobiła swoje:) a wtedy o zwarcia i tego typu rzeczy nie trudno:)

Przed zakupem zwrócić uwagę trzeba na kilka elementów 1. czy podczas ruszania , zmiany biegów nie słychać stuków jeśli tak to wały do wymiany lepiej kupić nowe tzn po regeneracji niż używki koszt takowych ok 1500zł komplet ja tak zrobiłem 2. rdza podwozia pod nogami pasażerów z tyłu nagminna i progi oraz w nadkolach