Ocena kierowcy - Fiat 126p "Maluch" Hatchback 3d

Jak sie lubi samochody to nawet maluch moze byc dobry i mozna go mile wspominac, a uciazliwosci zwiazane z jego gabarytami i pojemnoscia silnika jesli sie rozumie, to niekoniecznie trzeba zaraz okreslac mianem takich strasznych wad. Mysle ze wnet juz nie bedzie w ofercie samochodu tak dostepnego jak 126p.

Okresle jako dobry, choc w zimie zbyt dlugo sie nagrzewa.

Biegi przelaczaja sie bezblednie mimo 148 kkm przebiegu. Olej w skrzyni zmieniam co 40 kkm.

Czesto trzeba smarowac zwrotnice, jest to uciazliwe ale pilnowanie sie odwdziecza. Tak lekko kierownica sie nie kreci w zadnym samochodzie jakim jezdzilem.

no comment

wszystko na swoim miejscu, nie wiem do czego sie przyczepic, ale dalem przecietnie

na zime nalezaloby z tego powodu autko odstawiac, ale latem ok.

dla 2 doroslych osob w porzadku, gorzej jak musi ktos jechac z tylu, ale na ktotkie odcinki (do 20 km) do wytrzymania.

przecietny diesel z lat 80-tych wcale nie jest bardziej cichy, a fiat 1,7 D zdecydowanie glosniejszy.

4,5 trasa i po miescie 5,2. Zima / lato srednia wychodzi w moim przypadku 5,12. To tak strasznie duzo? nie wiem co niektorzy wrogowie malucha chca od tych wynikow. Jezdze od 93 roku i za caly okres taka srednia, prowadze szczegolowe notatki. Ale o auto trzeba dbac, wymieniac oleje, kontolowac zaplon, zawory, cisnienie w oponach... Zuzycie mocno zalezy od jakosci paliwa, gdyby bylo zawsze ok, to wynik bylby lepszy.

Wiekszosc napraw jest tak prosta ze mozna wykonac samemu przed domem.

drobiazgi sie tak strasznie nie psuja, chyba ze ktos uwaza za problem popekane po 8 latach oslony na rynienki za 5 PLN. Jasne, jest tego wiecej

Zwrotnice smarowane regeneruje sie co 30kkm, nie smarowane co 8kkm; olej roznymi szczelinami leje sie po silniku, wymiana uszczelki pod pokrywa klawiatury przy kazdym sparawdazaniu luzu zaworow; Prawy wahacz zgnil i wymienilem w tym roku ale lewy jest dalej ok pomimo wieku i przebiegu; kilka razy mialem problem z pompka paliwa i zaraz po kupnie regenerowalem gaznik; Myslalem ze rozwalona uszczelka pod glowica i byla zdejmowana glowica ale uszczelka pomimo zaolejonej sroby kontrolnej byla ok, ale po rozebraniu trzeba bylo wymienic i przy tej okazji wymienilem pierscienie - byl luz ok 2mm na zamkach.; poza tym raz peklo pioro resora(gorne) i ztarla sie przekladnia kierownicza - brak oleju. To raczej wszystkie powazne naprawy tego tak bardzo awaryjnego i obsmiewanego auta przez 9 lat eksploatacji i przebiegu 148kkm, dalej jezdzacego.