Ocena kierowcy - Fiat 500X Crossover

To nie jest auto dla każdego! To auto dla aktywnych, lubiących się wyróżniać w tłumie aut na ulicach. Auto jak dla mnie ceniący od antyków po smaczki stylizacyjne w każdej dziedzinie życia to ten Fiat 500X City Look jest idealnym uzupełnieniem m. in. jako styl życia (nie mylić z snobizmem), a samo auto daje ogromną frajdę z jazdy zwłaszcza w trudnych trasach np. typu alpejskich dróg czy dalekie podróże we dwójkę z małym psem, za mniejsze pieniądze w stosunku do osiągów, komfortu na poziomie premium oferowanych w Europie...

Perfekcyjna i niesamowita elastyczność, ciągnie od dołu przy 1730obr/min osiągając już 230Nm nie obciążając dwumasówki jak w Golfie VII 1.2 i 1,4 (tu w "szajswagenie"dodatkowo, podatność awarii kompresora de facto turbo+kompresor=masakra pomimo osiągnięcia 230Nm już poniżej 1500obr/min i tym samym powoduje bardzo szybkie zużycie koła zamachowego pomimo lepszych osiągów oraz spalania de facto nieco wydać więcej na benzynę niż drenować portfel na naprawy...).

Przełożenia dźwigni biegów jest lekka, gładko wchodzi na wszystkie biegi łącznie ze wstecznym. Tu jest lepiej niż w najnowszym Alfie Romeo Gulietta 136KM i nic dziwnego iż ta skrzynia biegów jest w Speederze i w ponad 500 konnej Giulii w niewielkich modyfikacjach (moje marzenie w wersji sportowej).

Najlepsza jazda w historii Fiata. W trybie "sport" nie powinno się używać gdy siedzą tylni pasażerowie za sprawą zmiany zawieszenia de facto przy szybkiej sportowej jeżdżie telepało by im tyłki "na kotleta". Minicrosover mógłby zawstydzić takim autkom jak Mini Cooper (jest słabszy), BMW X1 (horendalny drogi i mniej stabilny m.in. na boczne wiatry za sprawą lekkości pojazdu), Audii Q5 16' (500X jest dzielny trzymając za "elastyczny"ogoń Q5 w podstawowej wersji silnikowej na benzynę, np. na serpentynach górskich de facto dobry kierowca we Fiacie poradzi sobie z kiepskim kierowcą Audii, a w ogóle nie chcę zdradzić co potrafi jeszcze (i nie ma tego w testach np na YT no może prawie "zdradził" Marek Drives w wypowiedziach nt benzynówki bo jest pokazane jak on jeżdził na czerwonym dieslu.

Najlepiej jeżdzący pojazd (1.4 140KM, 230Nm) w historii Fiata i najwyższy komfort w historii tej marki w wersji Lounge z najwyższym wyposażeniem, któremu ma zasłużone miano, poziom premium (koncerny niemeckie zwłaszcza grupa vw za wszelkimi sposobami udupiają Fiata 500X uciekając się nawet do szantażu zwolnienia z pracy podległym sobie prasie - nie wymienię - by redaktorzy motoryzacyjni nie za dużo dobrego napisali o Fiacie 500x oraz nie "obsmarowali" np najnowszym Passatom czy Śkodom łącznie z Superbem de Facto dzięki propagandzie niestety np Polacy owczym pędęm lecą na wozidła germańskie - nie rozszerzam tego tematu...

Gdyby "X" nie byłby pojazdem stylizowanym i nie miałby charakteru retro to dałbym o jedną gwiazdkę mniej. Brak słów... styliści wykonali wspaniałą robotę pomimo iż jest pojazdem gruntownie niedocenianym pomimo uzasadnionej wyższej ceny zakupu na starym kontynencie (w USA uplasował się na III m. wszytskich sprzedanych nowych pojazdów bez ciężarówek i na I m. SUW-ów i crossoverów!). Ma niski współczynnik oporu powietrza i w mym aucie są osłony podwoziowe. Znakomicie zaprojektowane 3 zegary z obrysem i minitunelami, a całość tego majstersztyku pochodzi od tego samego ponoć projektanta, który projektował zegary do ...Porsche Cayene.

Mam nagrzewnicę i nic dziwnego iż błyskawicznie nagrzewa się wnętrze pojazdu, automatyczna dwustrefowa klimatyzacja. Znakomita wentylacja, podgrzewane siedzenia choć nie ma opcji wentylacji siedzeń, ale to nie szkodzi bo mam prawdziwą skórę a nie skóropodobną tapicerkę.

W pierwszym rzędzie ma się ogrom przestrzeni w drugim daję właśnie 4 gwiazdki tylko dlatego, że piąta osoba na środkowej tylnej kanapie ma nieco ciaśniej, ale i tak o niebo lepiej i więcej miejsca w tyłu niż w Oplu Mokka, Mazdzie X3, Suzuki Vitara, Peugeot 3008 etc. etc.

Fantastyczne wyciszenie na najwyższym poziomie i tu trzeba sprawiedliwie przyznać iż owe wyciszenie jest autentycznie w stajni klasy premium - można swobodnie rozmawiać nawet w prędkości autostradowej. Bardzo przyjemne dla ucha dźwięk zamykania dżwi jaj będąc we wnętrzu pojazdu jak i na zewnątrz pojazdu

Ze względu na nie do końca dotarcia silnika (1200km) jest naturalną rzeczą jest większe zużycie paliwa, oleju nie ubywa, wyższy koszt ubezpieczenia, ale patrząc na piękne auto to zapomina się o jego kosztach utyrzymania biorąc pod uwagę iż wyróżniam się w tłumie nudnych, o podobnych kształtach, obrysowań nadwozi na ulicach de facto sporo ludzi oglądają się za moim autem, czerpiąc z tego satysfakcję.

Traktuję to auto nie na inwestycję de facto stosuję motto: to jest auto do jeżdżenia, a nie do wożenia.

Brak. Nic nie skrzypi, nie stuka, nie cieknie. Jedynie w normalny sposób minimalnie ubywa powietrza w oponach.

Brak.