Szukaj

Ocena kierowcy - Ford S-Max I Van Facelifting

stalot, 10 lat temu
Silnik 2.0 Duratorq TDCi DPF 140KM 103kW
Rok produkcji 2010
Przebieg: 44 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Ford S-Max I Van Facelifting 2.0 Duratorq TDCi DPF 140KM 103kW 2010-2015 - Oceń swoje auto
3,38
18% gorzej od średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Karoseria : Super przestrzeń, fajna sprawa z tymi fotelikami w bagażniku, dużo schowków
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Silnik
Zawieszenie
2,0
Całokształt
Gdyby nie te usterki w 2,5 letnim samochodzie mógłbym mieć tylko żal do siebie że może trzeba było wziąć jednak 163 KM i resztę bym przeżył biorąc pod uwagę cenę zakupu i wyposażenia auta, ale te awarie.....
Wrażenia
3,0
Silnik
Nie rozumień fascynacji nad tym silnikiem TDCI Forda - diesel niczy się nie wyróżniający obecnie - przeciętna głośność (klekocze i to słychać wyraźnie, szczególnie przy zimnym silniku, co prawa w porównianiu z poprzednim moim samochodem Mazdą 3 1.6 diesel z 2006 r, to niebo a ziemia, ale wyciszenie Mazd to pięta achillesowa tego producenta), osiągi to może i b. dobre jak na tego rozmiaru samochód ale wyłącznie przy ciśnięciu nim i ciągłej jeździe przy włączonej turbosprężarce, jeśli jest ktoś zwolennikiem spokojnej i równomiernej jazdy to masakra - do 2500 obrotów cicho, powyżej turbo i idzie jak burza ale silnik to wydaje dźwięk jakby ktoś go zarzynał. No i ta turbodziura - nie wiem czy to tylko mój problem, ale przy trzymaniu równomiernym nogi na gazie przy jakichś 2300-2500 to ma jakby problem z decyzją czy włączyć turbo - na chwilę zaskakuje, szybko się wyłącza turbo po czym już zaskakuje na stałe. Jechałem długą trasę Volvo V 60 z diesliem 163km, co prawda w automacie, ale pod względem kultury pracy i wrażeń akustycznych niebo a ziemia...
4,0
Skrzynia biegów
Jest jak w Maździe - jak po maśle to nie jest, ale nie ma czego zarzucić, mogłoby być duzo gozej jak na manualną
4,0
Układ jezdny
Jak na vana to naprawdę b.dobrze, ale opinie że jeździ się tym jak osobówka to są bajki. Mazda świetnie trzymała się drogi na zakrętach i to była przyjemność z jazdy, wspomniane Volvo też niczego sobie, a Ford po prostu poprawnie bez emocji. Zimą jeżdżę na 16-kach i na autostradzie przy obciążeniu pełnym kiepścutko - potrafi zarzucić, latem zaś na 18-kach i wtedy dopiero trzyma się drogi jak przyklejony (okupione to co prawda komfortem - wszelkie nierówności od razu wyczuwane w kabinie, ale mogłoby być gorzej).
Komfort
4,0
Widoczność
Jak na Vana OK.
4,0
Ergonomia
Wszystko OK - jedyny feler to wejście USB w schowku od strony paszażera - jakieś nieporozumienie. Nie oszukujmy się jednak - klasa premium to nie jest, co widać po menu obsługi nawigacji samej jak i komputera z tablicy (Ford Convers to się nazywa), jak i jakości samych wyświetlaczy.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Trochę trzeba się naczekać aby ogrzać albo schłodzić taką nyskę.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Tutaj niekwestionowany lider rynku w klasie minivanów z niższym nadwoziem, bo istniej jako jedyny (no i Mercedes R ale to inna bajka.
3,0
Wyciszenie
W porównaniu z Mazdą niebo, w porównaniu z Volvo słabiutko. W mieście słychać klekotanie diesla w kabinie, na autostradzie do 120 ok, przy 160 w Niemczech z przodu lepiej, z tyłu duzo gorzej (pasażer nie może usłyszeć już kierowcy). Nie wiem do czego inni porównywali to wyciszenie.. może do innych minvanów? Niższy więc może ciszej się trochę toczy od konkurencji, ale na pewno nie od dobrej osobówki
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jeżdzę plynnie. W mieście komputer wskazuje 7,2, na autostradzie (140-160 km/h) schodzi do 6,9. Jak dla mnie b.dobrze na tak duży samochód. W bajki z 5 l. nie wierzę.
3,0
Stosunek jakość/cena
Gdyby się nie psuł dałbym 5, ale muszę dać 2 jesli tak dalej się będzie rozpadał...
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Po wyjechaniu z salonu - niedoklejona listwa boczna na drzwiach kierowcy.
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie wiem czy to tylko u mnie (jeden z pierwszych który wyjechał z fabryki po faceliftingu), ale: - 3000 km - engine mulfunction (modul sterowania komputerem do wymiany, trzeba było czekać 3 tygodnie na przyjazd cześci z Koloni) UWAGA! Samochód zgasił silnik i wyłączył oświetlenie przy 140 km/h podczas gęstego ruchu po zmroku na autostradzie w Dreźnie (ups) -3000 km - wrócił samochód lawetą z serwisu i... zdeformowana tarcza hamulcowa do wymiany! (Widocznie tak ciężko testowali naprawę modułu w serwisie forda w Opolu że musieli gorącą chyba wjechać w śnieg, innej możliwości nie widzę...) -10000 km - wezwanie do akcji serwisowej - ponoć był jakiś problem ze światłami, niby usterkę usunięto - 44000 km - dudnienie w jednym kole - okazuje się że opony nierównomiernie zużyte i do wymiany na skutek zużycia amortyzatorów z tyłu i w ogóle do zrobienie cała zbiezoność w samochodzie! Uwierzcie mi, głównie jeżdżę w długie trasy, co prawda załadowany, ale nie katuję samochodu! - do tego należy się coś jeszcze w ogóle serwisom Forda (byłem łącznie u 2-óch) i całemu systemowi Ford Assistance - porażka! Od momentu dodzwonienie się o pomoc na przyjazd pomocy - 3h (na autostradzie!),znalezienie samochodu zastępczego - 2 dni i to... toyota yaris! Kpina i wstyd!

On - zużycie paliwa dla silnika 2.0 Duratorq TDCi DPF 140KM 103kW [l/100km]

Średnie zużycie
7,0
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,8
Maksymalne średnie zużycie paliwa
7,4
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
6,7
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Ford S-Max I Van Facelifting 2.0 Duratorq TDCi DPF 140KM 103kW
Średni koszt przejechania 100 km
38,00 zł
7,8
l/100km
Zobacz dzienniki
Ford S-Max I Van Facelifting