Ocena kierowcy - FSO Polonez Caro

RafałG, rafaelog@poczta.onet.pl, 20 lat temu

Silnik 1.9 D 69KM 51kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 128 tys. km

FSO Polonez Caro 1.9 D 69KM 51kW 1991-1997 - Oceń swoje auto

3,92

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Jak na razie jestem z niego zadowolony. Części nie są takie drogie jak w porównaniu do niektórych marek zachodnich. Trzeba pamiętać o zaciskach hamulcowych a zwłaszcza tych tylnych(hamulce tarczowe) nie odkręcane przez dłuższy czas odpowietrzniki mogą się urwać i wtedy trzeba kombinować. Dlatego polecam aby co roku każdy odpowietrznik odkręcić i zakręcić.(Ja tak robie i to pomaga bo jeszcze żaden się nie urwał)

Wrażenia

5,0

Silnik

Czasami jest troche mułowaty ale zauważyłem że zależy to od paliwa. A tak wogóle jest ok, chociaż jak by miał turbo to już byłby the best!!!

4,0

Skrzynia biegów

Jak na razie chodzi bez zarzutu. Nie miałem z nią na razie problemów i oby było tak dalej.

4,0

Układ jezdny

Troche się przechyla na zakrętach zwłaszcza przy dużej prędkości.

Komfort

5,0

Widoczność

Widoczność jest bardzo dobra zarówno do przodu, do tyłu czy na boki. No bo przecież gdzie popatrzymy w zasadzie jest szyba.

3,0

Ergonomia

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dla pasażerów z tyłu może jest troche za mało miejsca na nogi, ale to zależy wszystko od pozycji przednich foteli.

3,0

Wyciszenie

Komora silnika zwłaszcza przy dieslach powinna być wg mnie bardziej jakoś wyciszona.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Po mieście wychodzi mi ok 6,5 litra na trasie takiej dłuższej nie miałem okazji go jeszcze sprawdzić. Ceny napraw są różne to zależy gdzie się jeździ. Ja akurat większość robie sobie sam albo z kolegą.

4,0

Stosunek jakość/cena

Co do jakości wykonania to jest ona nawet dobra tylko mogliby te blachy jakoś lepiej zabezpieczać przed rdzą.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Nic jak na razie takiego nie było.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Musze powiedzieć że jeszcze mi nigdy i nigdzie nie odmówił posłuszeństwa, no ale raz było w zimie tego roku co były takie silne mrozy, ale było tylko raz!!

Czy ocena była przydatna?