Ocena kierowcy - Hyundai Lantra I

Wacław, 17 lat temu

Silnik 2.0 139KM 102kW

Rok produkcji 1995

Przebieg: 100 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Hyundai Lantra I 2.0 139KM 102kW 1991-1995 - Oceń swoje auto

3,92

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Lantrę kupiłem z dwóch powodów: zaufania do marki wynikającego z własnych doświadczeń, no i żonie się bardzo podobał :) Auto robi dobre wrażenie na postronnych, niektórzy się nawet oglądają. Mało kłopotliwe, dostojne i zarazem żwawe. Raczej ekonomiczne i niewymagające. Można korzystać z życia w tym aucie.

Wrażenia

4,0

Silnik

Na niskich obrotach jedzie miękko i cicho, mogę jechać na piątce spokojnie od 60km/h i odczuwalnie przyśpieszyć (tryb oszczędnościowy ;) ). Dynamiczna jazda dopiero powyżej 2500 obrotów. Powyżej 3500 ciągnie naprawdę dobrze. Silnik hałasuje od 2500, ale dźwięk jest przyjemniejszy niż w np. Astrze. Poziom hałasu zależy od jakości paliwa (Auchan - głośno, BP - cicho)

3,0

Skrzynia biegów

U mnie nie jest łatwo wrzucić jedynkę, dlatego spod świateł czasem się spóźniam z ruszeniem. Wsteczny wskakuje raz lekko, raz zacina się, wtedy pomaga lekkie puszczenie pedału sprzęgła. Pozatem lewarek chodzi głośno. W Ponym skrzynia chodziła płynniej, ale ze wstecznym był ten sam problem, to też nie jestem zaskoczony. Ale takie podstawowe problemy to już powoli wstyd.

4,0

Układ jezdny

Zawieszenie jest średniej twardości, ale sprężyste. Na garbach małych można przejechać nawet 60 km/h, na dłuższych lepiej poniżej 30. Inaczej można uderzyć środkiem auta w garb. Za to na dziurach pełen komfort pod tyłkiem. Na zakrętach nie jeżdżę szybko, więc nie wiem jak się zachowuje. Przy włączonym zdrowym rozsądku nie ma problemów. U mnie gwiżdże cichutko skrzynia biegów lub któryś z elementów przeniesienia. Ale słyszałem już kilka innych gwiżdżących aut.

Komfort

4,0

Widoczność

Przydymiene góry szyby przedniej nieco przeszkadza w widzeniu świateł na skrzyżowaniu, jeśli zbyt blisko się podjedzie. Osoby niższe nie powinny mieć tego problemu.

4,0

Ergonomia

Przełączniki i pozycja kierownicy ok, podłokietnik trochę krótki, ale można się przyzwyczaić. Jeździmy w komplecie 2 dorosłych 178 i 182 cm i dwoje dzieci - miejsca jak w tramwaju. Wygodne zagłówkie. Dopasowanie fotela kierowcy i mojej na nim pozycji zajęło mi 2 tygodnie. Fotele średnio trzymają na bokach. Przy ostrym zakręcie muszę sie pochylić w stronę skrętu, inaczej wypadnę z auta :)

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Doskonale byłoby, gdyby klima była automatyczna. Jeśli chodzi o wentylację, chłodzenie, grzanie wnętrza i odparowanie szyb, to ponadprzeciętnie. Wentylator huczy dopiero na pozycji 4. Ale wtedy robię głośniej radio.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dałbym doskonale jak na wielkość auta, ale niestety muszę włożyć trochę wysiłku we włożenie kolan pod kierownicę przy wsiadaniu. Po zajęciu pozycji - pełna swoboda. Trudno się przytulić z żoną, bo za daleko :)

3,0

Wyciszenie

Jest dużo cichszych aut tej wielkości. Na postoju silnika nie słychać (zależy gdzie zatankuję). Przy przyśpieszaniu sympatyczny brum do 3000 obrotów, powyżej to już wyścigówka. Typowa wada z tego co czytam - nieszczelne drzwi. U mnie nie tylko wiatr szumi powyżej setki, ale i na myjni potrafi kropelka przedostać się do środka!

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Tym tematem specjalnie się nie zajmowałem. 2 litry pojemności i w zasadzie nie przekracza spalania 10 litrów. Na trasie - można poniżej 8. Nie wymaga wielu napraw, jeżeli to niedrogie pierdoły. Ale trzeba robić na bieżąco, bo potrafi się uzbierać.

5,0

Stosunek jakość/cena

Trudno sobie wyobrazić lepsze auto w podobnej cenie. Hyundai zatrudnia 100% pracoholików :)

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Po kupnie samochodu używanego musiałem załatwić kilka drobnych napraw za ok 150 zł. Z resztą da się jeździć. Jednak drobiazgi to słabsza strona tego auta. Rekompensuje to prostota konstrukcji i łatwość napraw. Większość można zrobić samemu na parkingu przed marketem.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Na drodze nie stanął póki co.