Ocena kierowcy - Jaguar X-Type Sedan

Świetny samochód dający ogromną frajdę z jazdy, idealny do jazdy po zakrętach, kręcenia bączków na śniegu i pieszczący uszy dźwiękiem silnika. Wystarczająco wygodny tylko na przednich fotelach, ale ze składaną kanapą umożliwia przewóz przedmiotów o długości nawet do 2,7 m dzięki składanym na płasko przednim fotelom. W sedanie rewelacja.

Mocny, kulturalnie i szybko wkręcający się na obroty, ale niezbyt oszczędny (na szczęście jest LPG) i mający problemy z osprzętem. Piękny dźwięk V6.

Manuał jest świetny. Szkoda tylko, że nie ma szóstego biegu.

Świetne połączenie komfortu z precyzją prowadzenia. Dodałem poliuretany i jest jeszcze lepiej.

Generalnie wolę bardziej użyteczne hatchbacki, ale linia nadwozia jest piękna. Wpadką jakościową są puchnące od słońca uszczelki okien, tracący kolor dół tylnego zderzaka i problemy z klamkami. Korozja głównie progów.

Jest bardzo dobrze. Przydałaby się możliwość podłączenia kamery cofania do centralnego ekranu, ale samochód ma ponad 20 lat, więc wtedy to było sci-fi.

Jest po angielsku, czyli przełączniki działają w odwrotną stronę, ale oczywiście to kwestia przyzwyczajenia. Duży, nawet dotykowy ekran z nawigacją (bez aktualizacji) z dziwnie skonfigurowanym trybem dzień/noc i sterowaniem radiem z osobnego panelu. Wygodne fotele z dobrym trzymaniem bocznym, pełną elektryką i możliwością położenia na płasko. Kierownica regulowana w jednej płaszczyźnie. Nierówna podłoga bagażnika. Brak płaskiej podłogi po położeniu oparcia kanapy.

Podgrzewana przednia szyba, to ideał na mroźne poranki. Reszta działa normalnie.

Z przodu miejsca jest dość. Tylna kanapa jest zaokrąglona na narożnikach, co nie pozwala wygodnie korzystać z całej jej powierzchni, np. przy 3 osobach z tyłu. Ilości miejsca z tyłu też nie ma zbyt wiele. Bagażnik duży, ale z nierówną podłogą i bardzo głęboki.

Jest dobrze, ale wyraźnie słychać piękny dźwięk silnika, co czasami jednak może męczyć.

Duże zużycie paliwa, zawodne cewki zapłonowe, świece i sondy lambda. Na szczęście dużo części jest wspólnych z Mondeo.

Używany samochód dający taką frajdę z jazdy z gazem za mniej niż 10 tys. zł to okazja.

Często coś szwankuje, ale raczej pozwala dojechać do celu. Często wystarczyłaby wcześniejsza wymiana podejrzanych, zmęczonych życiem części.

Pęknięty przewód hamulcowy - w tak starym aucie należałoby profilaktycznie je wymienić.