Ocena kierowcy - Jeep Grand Cherokee II

Tak sobie policzyłem powyższe pola - jest ich aż 11 - opinie DOSKONALE zazaczyłem tylko cztery razy a DOBRZE siedem razy i tak całokształt oceniam na DOSKONALE. Dlaczego? Bo samochód ten jest doskonały. Bo zimš parkuję obok wejœcia do super markietu na zaspie œniegu, bo - jak przeczytałem gdzieœ w jedej z opini można zjechać w drogę leœnš bez utraty komfortu podróży a i pod operš dobrze wyglšda, bo dopuszczalna masa całkowita to ponad 6 ton!!! samochód waży 2050 kg czyli dużo pocišgnie:) Niżej jest pytanie czy kupił bym jeszcze raz - odpowiedŸ - zdecydowanie tak. Chciałbym podkreœlić, że jest to tylko moja opinia i nie każdy musi się z niš zgadzać. Może ktoœ zarzuci, że czepnšłem się niekiedy szczegółów (jakaœ kieszeń w drzwiach etc.)ale pisałem co mi pasuje lub nie. Konstruktywna krytyka mile widziana jak również jakieœ poprawki:)Mam nadzieję, że komuœ się to - wszystko no może chociaż częœć - przyda. Tak czy inaczej polecam właœnie ten model tej marki. Wszelkie wštpliwoœci mijajš jednak jak już zostaje się szczęœliwym właœcicielem i użytkownikiem w jednej osobie.

Bardzo dobry silnik z za naszej zachodniej granicy. Jest on bardzo kulturalny jeœli chodzi o pracę. Da się nawet poczuć dreszczyk emocji podczas przyspieszania (może bardziej podczas ruszania) jest w nim namiastka pięknego brzmienia. Jest to tylko rzędowa pištka i to diesel. Wrażenia oczywiœcie z wnętrza i perspektywy kierowcy bo pasażerowie to ignoranci :) Jeœli chodzi o elastycznoœc... no cóż... bioršc pod uwagę, że przesiadłem się z samochodu 88 konnego do 163 konnego to oczywiœcie rakieta na asfalcie. Wyprzedzanie stało się tylko manewrem na drodze a nie smutnš koniecznoœciš, do której potrzebny był pas startowy. Po roku użytkowania jednak muszę stwierdzić, że można by tam dołożyć jeszcze chociaż 100 koników:)Pewnie to maniera ale...

Tak właœciwie to nie mam powodów do narzekania. Jest to mój pierwszy automat i zdołałem się już do niego przekonać mało tego jestem inwalidš wsiadajšc do samochodu ze zwykłš skrzyniš. Ale do brzegu jedyna rzecz, która wpływa na brak opini doskonałej to pierwszy bieg, który podczas ruszania przy energicznym wcisnięciu PEDAŁU PRZYSPIESZACZA jest strasznie długi... i długi... i długi... niejednokrotnie muszę odpuœcić ów pedał co by w końcu bieg się zmienił. No i reduktor :) kto ma ten wie co to naprawdę jest napęd na cztery koła :)

Nie uważam wcale ażeby układ jezdny zasługiwał na miano układu doskonałego - nie dokońca ale o tym póŸniej. Jest bardzo komfortowy to napewno, jest mało awaryjny to również (doœwiadczenie ostatniego roku). Teraz jest to póŸniej - jest doskonały na leœne drogi i inne takie \"nie drogi\" czyli nasze miejskie asfalty. Jednak nie bardzo podoba mi się jego zachowanie na autostradach przy prędkoœciach powyżej 150 km/h. Można się niejednokrotnie wystraszyć szczególnie na poczštku urzytkowania.

Jak w układzie jezdnym dobrze nie doskonale. Dlaczego? OdpowiedŸ prost,a zbyt mała przednia szyba. Może to dobrze bo do mycia od wewnštrz mniej:)na zewnštrz i tak myjnia:)Poza tym widocznoœć dodatkowo zasłania nam wielkie lusterko wteczne. Stosunkowo mała tylna szyba (tu zaleta wielkiego lusterka wstecznego)ale widocznoœć z tyłu rekompensujš nam lusterka zewnętrzne, które sš chyba tylko minimalnie mniejsze od luster cišgnika siodłowego.

...hmmm... znów dobrze nie doskonale... a tylko dla tego, że kieszeń w drzwiach kierowcy jest jakby za nisko, jakby za daleko... poza tym wszystko tam gdzie chcę żeby było czyli dokladnie pod rękš.

Tu jest doskonale:) zaprzeczajšc prawš natury zimš jest goršco a latem zimno:)do tej pory nie miałem samochodu, w którym najniższa temperatura bez wšczania klimatyzacji miała 13 stopni Celcjusza. poza tym działa œwietnie. Nagrzewa się bardzo szybko więc zimš zbytnio nie marŸniemy a latem nie odwadniamy się.

Tu mała sprzecznoœć z sumieniem... tak w sumie to nie powinno być oceny doskonale... ale mogę się wytłumaczyć w prosty sposób. Po pierwsze dzielimy samochód na pół w poprzek miej więcej po œrodku dzięki temu otrzymujemy: 1. przestrzeń dla kierowcy 1.1 przestrzeń pasażera z przodu (obok kierowcy), 2. przestrzeń dla pasazerów (dwóch lub trzech) na tylnej dzielonej kanapie. Więc rozaważajšc pkt.1 jest naprawdę Doskonale przez duże \"D\". Siedzšc na miejscu kierowcy możemy mieć chyba tylko kompleksy patrzšc jak dobrze majš kierowcy ciężarówek:)jakoœ mnie to nie dotyczy - jest doskonale i tyle. Jednak trzeba wprowadzić małš dywersję (patrz pkt. 1.1)jak czasem bywam zmęczony:) i zamieniam się z zonš miejscami to brakuje mi tam tylko kapci - resztę mam i nie mówię o gazecie:)- jest tam bardziej niż doskonale. Rozwazajšc pkt. 2 niewiele, mało, malutko miejsca szczególnie kiedy kierowca jest wysoki i właœnie w tym miejscu pasuje ocena tylko dobra. Reasumujšc ocenę doskonałš - ja nie kupuję samochodu dla pasażerów jeżdżšcych z tyłu, sam również tam nie siedzę więć jeszcze jakieœ pytania? Niewidzę, dziękuję :)

\"Moim zdaniem kompletny odlot\" i co z tego, że diesel, kopciuch czy coœ tam jeszcze - œwietnie mruczy przy ruszaniu. Założysz jakšœ kostkę na felgi to nawet w Audi będzie w œrodku traktorem. Głoœno powyżej 150 km/h? To zwolnij i zacznij się wozić:) Jakoœ w Ferrari nikomu nie przeszkadza, że głoœno. Poza tym Jeep zadbał o 180 W mocy muzycznej więc naturalnie rodzi się pytanie po co wyciszyć i przedewszystkim przed kim?

Skłamał bym gdybym powiedział, że doskonale no bo nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej. Spalanie jak jak na cywilnš werję czołgu jest na bardzo rozsšdnym poziomie (jak prowadzi moja żona)ja niestyty nie mieszczę sie w jej normach ale też nie jest strasznie zawsze zmieszczę się w 10 litrach na 100 km. Nadmieniam, że po mieœcie jeżdżę bardzo, bardzo rzadko i na ogół wieczorem. Na trasie udało mi się zejœć do 8,3 l/100km. Należy nauczyć się korzystac z tempomatu - używam cały czas i można zaoszczędzić sporo paliwa. Wszystkie cyferki to podaję zgodnie z tym co pokazuje mi sztuczna ineligencja mojego samochodu nie liczę sam bo i po co? Nie poruszam tematu jazdy Off Road - powód oczywisty. Mogę tylko powiedzieć, że udało mi się przez niecałe 2 godz. spalić połowę zbiornika, œrednia spalania - 79 l/100km - zabawa - bezcenna:) PRZEGLĽDY - nie wiem jakie sš ceny w serwisach bo nie bywam. Mam swojego mechanika, który przeglšda za darmo a płacę jak stwierdzi, że to czy tamto trzeba zrobić, wymienić etc. NAPRAWY - trzeba pamiętać, TO NIE JEST GOLF II i częœci nie kupi się w Biedronce w promocji za 0,80 gr. częœci nie sš astronomicznie drogie aczkolwiek do tanich też nie należš. Np. żarówka swiateł mijania w niemczech zaplaciłem 12 € a w polsce 59 PLN. Ale spokojnie boli dopiero jak coœ się stanie:)

Nic dodać nic ujšć, za (nie wiem czy) niewielkie pienišdze (ile osób tyle opini)zostaje się posiadaczem naprawdę ciekawego, dobrze wyglšdajšcego, dużo mogšcego samochodu. Sš inne, które podobajš mi się bardziej ale cena ich też jest zdecydowanie inna. Może kiedyœ uda się przesišœć do któregoœ z nich.

Nie może być doskonale skoro np. tylna wycieraczka nie działa jak powinna znaczy w ogóle nie działa, znaczy trochę działa trochę nie... składanie lusterek - przyciskasz przycisk i się składajš naciskasz raz jeszcze rozkładajš się... takie jest założenie ale nie działa. Drobiazgi niby. Tylna szyba przyciemniona więc i tak niewiele widać, lusterka można ręcznie złożyć ale miało być wygodnie i kozacko. Napewno naprawione będzie ale najpierw do domu wrócić muszę:) zatem tylko dobrze.

Tu ocena narazie tylko DOBRZE a to dlatego, że mialem parę w sumie poważnych problemów z silnikiem. Nie chciał odpalać zimny - problem z pompš wysokociœnieniowš (cokolwiek to znaczy) efekt taki, że nie podawała(ta pompa) paliwa na start silnika, jak odpalił było dobrze, następnie wtryski lały paliwo. Na usprawiedliwienie dodam, że wszystko to z winy poprzedniego urzytkownika. juz zrobione dawno, dawno temu. Teraz wszystko pasuje i ma luz:)Po tych zabiegach - odpukać w niemalowane - nic się nie dzieje i mam nadzieję zmienić opinię na DOSKONALE ale jeszcze trochę się powożę:)