Ocena kierowcy - Kia Ceed I Hatchback

fajne autko - przestronne, dynamiczne, w miarę ekonomiczne, wygodne, ładne z zewnątrz oraz w środku, doskonale wyposażone, świetne w prowadzeniu z doskonałymi hamulcami /uwaga - po przesiadce z innego auta- można sobie rozbić nos o szybę - jak się nagle zahamuje bez zapiętych pasów ;)/ po prostu żyleta!!! i to wszystko za przyzwoitą cenę!

silniczek 1.6 (benzyna) ładnie ciągnie nawet w zakresie niskich obrotów. zawraca uwagę bardzo cicha praca. bardzo dobra elastyczność jak na benzynę. w zakresie wyższych obrotów trochę głośniejszy - ale nie przesadnie. ze względu na dość dużą wagę auta /rozmiar i zabezpieczenia zwiększające sztywność nadwozia/ aby dynamicznie wyprzedzać w warunkach drogowych trzeba redukować do IV a nawet III biegu. bardzo dobra kultura pracy - żadnych drgań (jakby nie obrotomierz - to bym nie wiedział czasami podczas postoju przed światłami czy przejazdem kolejowym, że auto jest włączone) porównując do silnika 1.6 toyoty auris (mój ojciec taką posiada) to jest pewna różnica - ale na plus dla koreańca - jest cichszy i bardziej elastyczny.

Po własnoręcznym podregulowaniu skoku pedału sprzęgła jest już ok. Wcześniej miałem problemy z redukcją z II na I gdy samochód bardzo powoli toczył się - np dojeżdżając do skrzyżowania a skrzynia nie była rozgrzana. Czasami lekko haczyła też II. . Teraz jest już ok! Dobry standard - ale nie rewelacja. Problemów z biegiem wstecznym nigdy nie miałem Jedyne zastrzeżenia budzi przełożenie biegu wstecznego. Podjeżdżając tyłem pod jakąś większą górkę bardzo łatwo przypalić sprzęgło - auto jakby nie dawało rady wjechać - trzeba dożo manewrować pół sprzęgłem i dodawać sporo gazu. trochę dziwne! Reasumując - skrzynka jest ok - ale po regulacji skoku sprzęgła.

Dość twardo - ale nie przesadnie. Słychać pracę zawieszania, gdy to wpada w drgania o dość dużej częstotliwości i małej amplitudzie (taka pralka drogowa). Na większych nierównościach ok. Na normalnych drogach /tzn nie w Polsce/ wszystko w jak najlepszym porządku. Szczerz mówiąc oprócz niekiedy głośnej pracy /pralka/ żadnych zastrzeżeń. Używając pojęcia "głośna praca" nie mam na myśli jakiegoś głośnego metalicznego stukania czy pukania charakterystycznego dla starych aut . Bardziej chodzi o głuche, przytłumione odgłosy pracy zawieszenia i opon. Elektryczne wspomaganie wymaga wprawdzie przyzwyczajenia po przesiadce z hydraulicznego - ale po "okresie adaptacyjnym" - super! ! ! Lepiej niż w Aurisie!

Wielka przednia szyba oraz potężne lusterka. Do tyłu trochę gorzej - ale to standard w tego typu autach. I tak tylna szyba nie jest tak mała jak np. w toyocie auris.

Wszystko na swoim miejscu. Obsługa wszystkich przełączników i odczyt z instrumentów i wyświetlaczy wzorowy. Fajnie podświetlone wskaźniki /bursztynowy kolor/; jednak całe szczęście, że jest regulacja intensywności podświetlenia - w nocy ustawienie na maxa dawałoby zbyt po oczach. Obsługa radia w kierownicy genialna. Wyświetlacze komputera pokładowego i klimatyzacji automatycznej bardzo czytelne - ładnie podświetlone w nocy. Niektórzy jako minus wskazują złe umiejscowienie przycisku zmiany wyświetlanej funkcji komp. pokładowego. /okolice głównego wyświetlacza/Jednak dla mnie nie stanowi to żadnego problemu. Wystarczy podnieść rękę nie odrywając się plecami od fotela - podobnie jak obsługa radia w wielu samochodach. A więc tutaj maksymalna nota!

Bardzo wydajne ogrzewanie - układ bardzo szybko nagrzewa wnętrze auta. Po włączeniu AC bardzo szybko znika zaparowanie szyb. Mam wrażenie, że w lecie trochę mniejsza wydajność AC. W bardzo upalne dni trzeba klimę nieźle podkręcać /ustawienie niskich temperatur/ by uzyskać zamierzony efekt. Ale daje radę. Dość cichy i bardzo wydajny wentylator z bardzo szeroką możliwością ustawień.

Tutaj nie ma o czym za wiele pisać. Miejsca jest tu zarówno z tyłu jaki z przodu jak w aucie wyższej klasy. Po zajęciu miejsca za kierownicą po raz pierwszy, w oczy rzuca się duża przestrzeń /przestronność/ otaczająca z każdej strony kierowcę. Ma się wrażenie, że jest "daleko" do przedniej szyby, różnych punktów kokpitu. A miejsce pomiędzy kierowcą a tymi punktami "wypełnione" jest przestrzenią. Mam 192 cm wzrostu - za mną bez problemu wsiądzie i wygodnie jedzie osobnik o takich samych gabarytach.

Wyciszenie silnika ok - po dokupieniu maty wyciszającej na maskę jest jeszcze lepiej przy dużych prędkościach. Podczas postoju nie słychać w ogóle pracy silnika na biegu jałowym. Trochę gorzej wyciszone jest zawieszenie - a właściwie nadkola. Jadąc po drobnym żwirze bardzo dokładnie słychać kamyki uderzające o plastikowe nadkola. Czasami stuknie zawieszenie.

jest dobrze - spokojna jazda zmieści sie w przedziale do 7 litrów. w mieście podskakuje do ok 8 na trasie znów spada. Wydaje mi się, że podobnie jak w wielu innych autach tego segmentu z podobnymi silnikami.

po wiem tak - mój ojciec, fan i miłośnik marki TOYOTA - po dokładnym oglądnięciu Cee'da oraz po jeździe testowej moim nowym autem przyznał, że trochę żałuje, że zamówił Aurisa... ale wtedy było już za późno ... a namawiałem go ... oj namawiałem ....

kilka usterek "wieku dziecięcego" zawieszające się na początku radio (3 razy), wymiana listwy z diodami informującymi o zapiętych pasach na tylnym siedzeniu /spalona jedna z "lampek"/ wymiana amortyzatorów z tyłu w ramach gwarancji /wadliwa partia amortyzatorów Sachs w samochodach z 2007 roku/ usterka wyeliminowana w nowych autach. W/w usterki nie wyczerpały mojej cierpliwości co do awaryjności auta - aczkolwiek mam nadzieję, że ja wyczerpałem limit awarii...

poważnych usterek brak!