Ocena kierowcy - Kia Sephia II

Niestety natrafiłem na wyjątkowo felerny egzemplarz lub po prostu te samochody dobrze służą do pewnego przebiegu, a potem lawinowo się sypią. Nie polecam więc kupować tych aut z przebiegiem powyżej 200tyś kilometrów.

Dość dynamiczny Niestety po przekroczeniu przebiegu 220 tyś zaczął się poważnie sypać. W przeciągu roku miałem kilka napraw i dalej coś mi brzęczy i minimalnie podcieka.

Ostatnio gaśnie mi, gdy wbijam bieg wsteczny. Trochę mało elastyczna.

Dość delikatny i słabe hamulce w opcji bez ABS.

Tu trzeba przyznać duży plus. Jak na taką kolubrynę to bardzo dobrze się ją prowadzi na parkingu. Widać dobrze tył i przód.

Efekt psuje fatalne wykończenie w sensie jakości materiałów.

Nie mam zastrzeżeń.

Co tu dużo mówić jest to duży i wygodny samochód.

Powyżej 100km/h zaczyna się robić głośno, a przy 120 już nie do wytrzymania na dłuższą metę. Współczuję tym, co regularnie podróżują tym samochodem autostradą.

Gdyby nie instalacja gazowa to poszedłbym z torabami

łamią się strasznie plastiki - elementy wykończenia wnętrz, a ciężko je dostać i nieraz trzeba długo czekać na sprowadzenie orginałów z Korei: 1.złamała mi się wewnętrzna klamka od strony kierowcy, 2.połamała mi się boczna osłona fotela

Niestety mam ten samochód rok czasu z małym wąsem i bardzo dużo rzeczy się zepsuło: 1.wymieniłem tarczę sprzęgła, 2.poszła uszczelka pod pokrywą silnika. 3.wymieniałem także pozostałe uszczelki w silniku, bo zaczął brać olej jak smok i strasznie kopcił, 4. padły cewki, 5. regenerowałem przewody paliwowe, bo podciekał, 6. wymieniłem sprężyny z tyłu, bo mi pękła jedna na pół w czasie jazdy, 7. wymieniłem gumy w zawieszeniu z tyłu 8. zacina się centralny zamek od strony kierowcy, regeneracja niewiele dała i czeka mnie wymiana całego mechanizmu, 9. szlak trafił tłumik-spawanie zaczepów i wymiana 1 modułu, 10. ostatnio zaczęła mi podciekać olejem skrzynia biegów, 11. coś stuka w układzie kierowniczym, więc i tu czeka mnie kolejna naprawa 12. a i blacha zaczęła ostatnio ostro rdzewieć szczególnie progi i tylne nadkola Nie wspominam o naprawach instalacji gazowej, bo ta również się sypie, ale to nie mogę obwiniać producenta pojazdu, bo to dodatkowa instalacja.