Ocena kierowcy - Lexus CT Hatchback 5d

Auto kupilam piecioletnie z 2012 roku, w salonie Lexus w UK, za cene £12K. Super wyposazenie, piekne opony 17', przypiekny lakier, niesamowicie ciche, ergonomiczny i intuicyjny kokpit i wnetrze. Zgrabne i z nutka usportowienia, ale nie agresywne. Z minusow ogolnych - rzuca sie w oczy zdecydowanie gorszej jakosci plastik na poreczach drzwi - tam gdzie sa przyciski do otwierania okien. Dziwne, ze Lexus na tych elementach zechcial zaoszczedzic. Szeczegolnie biorac pod uwage elegancko wykonczony kokpit, siedzenia, szyta skora (sztuczna, rzecz jasna, ale to nie szkodzi), ale te plastiki na drzwiach kompletnie rozczarowuja i zaskakuja wrecz.

Silnik cichy. Miod na moje uszy. Otwierasz okno i nie slyszysz wlasnego auta jak sie porusza. Piekne!. Bo nienawidze ryku silnika przy zmianie biegow, przy przyspieszaniu, jezdzie pod gore itp.

Bezproblemowa, bo bezstopniowa. Latwo i plynnie pozwala operowac bez zatrzymywania sie tyl-przod, przod-tyl. Dobra przy ciasnym parkowaniu, auto niesamowice zwrotne.

Trzyma sie drogi i zakretow jak przyklejone.

Widocznosc moglaby byc lepsza, ale w sumie komputer zalatwia srpawe.

Wszystko pod reka , ergonomiczne , wygodne, intuicyjne. Doskonale mozliwosci ustawienia fotela kierowcy (lacznie z pamiecia do 3 pozycji). Jak dla mnie troche za daleko (przy wygodnym ustawieniu fotela) na drzwiach przyciski otwierania przednich szyb. Albo mam za krotkie rece :D Aczkolwiek do przezycia.

Szybko grzeje, szybko chlodzi , dwustrefowa klima, jest ok. Odkrylam problem po przetestowaniu podgrzewania fotela. Jak wlaczylam, nie moglam wylaczyc. W sensie wylaczylam pokretlo, ale grzal przez kolejne 3 dni, kiedy uruchamialam samochod. Potem ustalo samoistnie. Mam gwarancje na auto na rok od serwisu,wiec z tym muze jechac do nich. W sumie, w moim klimacie ta funkcja jest niepotrzebna.

Dla kierowcy i pazazera z przodu jest super. Gorzej dla tych z tylu. Ale to nie jest auto rodzinne, wiec trzeba sie liczyc z mniejsza iloscia miejsca z tylu. Mnie to nie przeszkadza, bo dziecko juz mam wielkie , i przedszkola nie woze z tylu auta. A goscie raz na jakis czas moga sie pomeczyc. Nie kupilam auta dla kogos, tylko dla siebie. Dla mnie wiec jest super.

Po prostu doskonale.

Na razie jezdze od 2,5 miesieca. Zobaczymy jakie koszty sie pojawia pozniej. Widoczne zmniejszenie zuzycia paliwa, ok 30 proc w porownaniu do mojej starenkiej 10-letniej Corolli jeszcze przed Lexusem. Po dwoch miesiacach jazdy i po przejechaniu 865 mil srednio mam spalanie ok 5 litrow. Wchodza w to codzienne dojazdy do pracy - ok 3 mil w jedna strone, plus jazdy po trasie (autostradzie) z predkoscia okm 80-100 mil/godz i stanie w korkach jak dotychczas. W kieszeni oddczuwam jednoznacznie.

W sam raz dla mnie. Auto jest warte swojej ceny.

Na razie nie obserwuje, oprocz wspomnianego wczesniej ogrzewania fotela kierowcy.

Zadnych jak na razie i niech tak zostanie.