Ocena kierowcy - Lexus RX II

Opiszę samochód na podstawie doświadczeń, które zdobyłem podczas użytkowania 400h przez 3 lata. Spróbuje porównać ten model do konkurencji (X5 i ML), może to komuś pomoże w wyborze przyszłego auta. Ogółem w porównaniu do konkurencji napęd w hybrydzie 4x4 jest najmniej "dzielny", aczkolwiek bardzo skuteczny mimo wszystko. RX 350 ma stały napęd na 4 koła i zdecydowanie lepiej sobie radzi poza drogą, lepiej niż X5, ale najdzielniejszy jest Mercedes Ml (rama, reduktor, prawdziwa terenówka). 400h prowadzi się nieco gorzej od X5, ale znacznie lepiej od MLa. Koszt utrzymania jest najniższy w Lexusie, jest również najmniej awaryjny i ma najmniejszy apetyt na paliwo.

Zdecydowanie jedna z najlepszych zalet tego auta. Bezawaryjny, mocny, przyjemnie brzmi, silnik na pasku (wymiana kompletnego rozrządu jest względnie tania około 1200-1400zł). Na tle konkurencji BMW/Mercedes, Lexus jest zdecydowanie najfajniejszy i najmocniejszy. Porównując do X5 3.0 272KM oraz Mercedesa ML 500 M113 5.0 V8, to rx 400h jest szybszy znacznie niż X5 i przyspiesza podobnie do ml 500, przy wyższych prędkościach lexus jest sprawniejszy niż oba te auta.

Jeśli szukasz emocji, odsyłam do BMW. Ta skrzynia ma zapewnić w każdej chwili moc po wciśnięciu pedału gazu, odzyskiwać energie podczas hamowania a efektem ubocznym w prostocie budowy jest pancerność i bezobsługowość.

Dosyć precyzyjny, nie jest sztywny i twardy - uważam to za zalęte w tej klasie wozu. Nie jest też przesadnie miękki. W zakrętach prowadzi się bardzo fajnie, w mieście jest bardzo zwinny, przez promień skrętu. Prowadzi się lepiej niż Mercedes ML, ale gorzej od X5.

Karoseria bardzo dobrze wykonana, blacha nie jest papierowa i nie ma problemów z korozją. Za to elementy zawieszenia takie jak sanki, wahacze są bardzo podatne na korozje, więc przed zakupem zalecam sprawdzić podwozie na stacji diagnostycznej, bo remont zawieszenia nie jest tani a ilość elementów uzywanych (sanki/wózek zawieszenia) jest bardzo ograniczona.

Widoczność z przodu jest super, na boki również, ale bez kamery cofania ciężko się poruszać po parkingach. Auto w większości nie miało czujników cofania, wiec polecam kupic model z kamerą...

Tutaj wszystko dobrze przemyślane, nie ma się do czego przyczepić.

Szybko się nagrzewa i chłodzi bardzo sprawnie. Przede wszystkim brak awarii, ponieważ w aucie z 2007 roku klima funkcjonuje bez żadnych awarii od nowości (pełna historia serwisowa ASO)

Kierowca i pasażerowie mają sporo miejsca. Tylna kanapa jest przesuwana i można zwiekszyć ilość miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu lub zwiększyć wielkość bagażnika w zależności od potrzeby. Bagażnik mógłby być trochę większy, w ML i X5 bagażnik jest większy.

Jest dobrze, ale mogłoby być lepiej. W warunkach miejskich jest miód i orzeszki, ale przy prędkościach autostradowych jest przeciętnie, słychać wiatr przez bryłe auta, ale też nie jest on jakiś super uciążliwy. Po prostu w klasie premium powinno być lepiej. Uważam, że X5 jest lepiej wyciszone, przy większych prędkościach nie słychać szumów wiatru tak bardzo

Tutaj auto jest bezkonkurencyjne w porównaniu do Europejskich rywali. X5 jest ultra drogie w utrzymaniu (oraz awaryjne), w ML jest trochę lepiej, ale też lubi odwiedzać mechaników. RX przez 3 lata nie miał żadnej awarii. Przykładowe koszta jakie ja poniosłem przez 3 lata: rozrząd kompletny z pompą wody + wymiana (1200zł), instalacja gazowa KME (4800zł), wahacz przedni (200zł - pasuje od lexusa ES v4), zakup opon całorocznych (1400zł), wymiana świec (500-600zł z robocizną przez utrudniony dostep od podszybia), łączniki stabilizatorów, tuleje to są grosze, jest bardzo dobrze.

Stosunek jest bardzo dobry, to nie jest tanie auto, bo za używany egzemplarz bez korozji z baterią w dobrje kondycji trzeba liczyć ok 45 tys żł (marzec 2025r) - nie ma się co oszukiwać, tańsze egzemplarze wymagają nakładów zazwyczaj, konserwacji. Lepiej dopłacicć i cieszyć sie legendarną bezawaryjnością, bo najdroższy lexus to najtańszy lexus... ML i X5 są w podobnej cenie (roczniki 05-08), ale jak podliczymy koszt użytkowania po np 2 latach to RX wypada najlepiej.

Hamulce, ale widzę, że u większości coś tam się dzieje po komentarzach. One są w miare skuteczne, ale np po 50 tys lubią się zapiec i zdarzyło mi się, że z tyłu jak i z przodu miałem zapieczone hamulce. Na szczęście regeneracja i ogólnie serwis hamulców jest bardzo tani. więc to nie jest duża wada. Po zakupie warto wymienić chłodnice, ja zrobiłem to prewencyjnie (raz na 200 tys km). Więcej grzechów nie pamiętam

Brak