Ocena kierowcy - Mazda 323 VI F

Roland, 16 lat temu

Silnik 1.5 16V 88KM 65kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 114 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Mazda 323 VI F 1.5 16V 88KM 65kW 1998-2001 - Oceń swoje auto

4,69

15% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Efekt przyklejenia do drogi jest po prostu zniewalający. Najgorsze jest to, że chce się wchodzić w coraz to nowe zakręty z coraz większą prędkością, żeby przetestować czy i tym razem się utrzyma w drodze :) Trzeba jednak takie zapędy odpowiednio wcześnie w sobie hamować :)

5,0

Całokształt

Mazda 323F to samohód, w którym można sie autentycznie zakochać. Świetna, mimo upływu lat, sylwetka; niezłe osiągi nawet przy podstawowym silniku (1.5 16V, benzyna); ogromna przyjemność z jazdy (chociaż trzeba lubić twarde zawieszenie); świetnie zespolony silnik i skrzynia biegów; nawet duży bagaznik jak na hatchback; boczne szyby bez ramek!!! (a la Porsche :) i poczucie indywidualizmu wśród wszystkich tych szarych passatów, golfów i wszelakiej maści opli i audi. Polecam!

Wrażenia

4,0

Silnik

Wcześniej jeździłem Nissanem Primerą i być może jestem bardziej przyzwyczajony do cichszego silnika. Tutaj powyżej 3-3,5 tys. obrotów zaczyna być głośno, ale dźwięk jest baaaardzo przyjemny :) Samochód najlepiej się zachowuje na drugim i trzecim biegu (przypominam: silnik 1,5 16V) więc przy szybkim wyprzedzaniu zalecam redukcję. Silnik jest bardzo żwawy i aż czuje się taką jego chęć do zabawy w granicach 3,5-45 tys. obrotów. Wtedy, aż prosi o więcej :) Aż nie wyobrażam sobie jazdy tym lekkim (1100kg) autkiem z bestią rzędu 2.0 V6 pod maską (a są takie) - dreszcze gwrantowane :)

5,0

Skrzynia biegów

Skrzynia jest genialna. Na pierwszym biegu przełożenie jest aż za wysokie, bo strasznie miele kołami :) Dwójka i trójka to czysta poezja. Skrzynia pracuje cicho i ma krótkie, ale zdecydowane skoki. Zdarzają się problemy ze wstecznym, ale rzadko i jest to chyba typowe dla "japońców"

5,0

Układ jezdny

Tutaj to chyba nie ma o czym pisać. Madzia jeździ jak przyspawana. Nawet na wrocławskiej kostce brukowej po deszczu trzyma się o wiele lepiej niż niejedno bmw czy audi, któremu się zdarzyło przede mną "zatańczyć" :) Dzięki praktycznie idealnemu rozłożeniu środka ciężkości autko nie ucieka na zakrętach tylko trzyma idealnie swojego tor jazdy.

Komfort

4,0

Widoczność

Na pewno nie doskonale. Ale dobrze z małym plusem. Pochylona szyba z tyłu daje mniejszy obraz swiata niż tradycyjne, ale i tak nie jest źle. Najtrudniejsze są tylne rogi samochodu, bo te małe trójkątne szybki są chyba tylko po to, żeby fajnie wyglądać. W takich momentach jednak sytuację ratują boczne lusterka. Widoczność z przodu dobra. Widok na boki niekiedy zasłaniają dosyć masywne przednie słupki, ale wystarczy przesunąć głowę i można popatrzeć przez piękne bezramkowe szyby boczne :)

5,0

Ergonomia

Wszystko pod ręką. Niczego nie trzeba szukać. Może radio troszkę za nisko, ale można się przywyczaić. Stadnardzik.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

W porównaniu do innych samochodów - nawet tych nowszych to jest rewelacja. Nawet przy dużej ulewie i czterech osobach w samochodzi nie ma problemu parujących szyb. czywiście wentylacja idzie wtedy na maxa (ewentualnie 3/4) i trochę jest hałasu, ale szyby są suche. No i ta klima... Nawiasem mówiąc w tym roczniku auta rzadko zdarza się klima z termistorem (inne chłodzą aż się ich nie wyłączy) - tutaj gdy temperatura w kabinie zbytnio się obniży klima sama się wyłącza. Duży plus.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Od razu mówię - nie siedziałem z tyłu :) Mam 191 cm wzrostu i za kółiem jestem odsunięty na maxa do tyłu. Fotele regulowane są w 3 płaszczyznach ( wtym regulacja odcinka lędźwiowego - dla mnie bardzo istotna) więc można sobie ustawić wszystko jak się chce. Siedzi się baardzo nisko (wiadomo "japoniec" i jeszcze o sportowym zacięciu) więc mogą być problemy z wysiadaniem :) Miejsca z przodu jest wystarczająco. Ci z tylu jeszcze też się nigdy nie skarżyli :P ale chyba wysocy by mieli małe problemy z nisko schodzącą tylną szybą...

4,0

Wyciszenie

Po odpaleniu autka silnika nie słychać. I to nie chodzi o środek samochou. Jego nie słychać nawet jak się stoi koło autka :) Jednakże po wyjściu na 3 - 3,5 tys. obrotów zaczyna się głośno. Dźwięk silnika jest bardzo przyjemny niemniej jednak trzeba zgłośnić radio, żeby dosłyszeć wiadomości ;)

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Zalezy od nogi :) Jeżdżę dużo po mieście i raczej autka nie oszczędzam więc pali trochę dużo jak na silnik 1.5 - ok 8 - 8,5l. W trasie jadąć autostradą z Wrocławia do Krakowa ( starałem się nie przekraczać 110-120 km/h) spaliła ok 6.5 litra. Gdy się jedzie "jak dziadek" (90 - 100 km/h) schodzi poniżej 6l. Klima to dodatkowe 10%, a zimą należy dodać ok. 20% więcej.

5,0

Stosunek jakość/cena

Ja moją Mazdę kupiłem w sierpniu 2006r. Rocznik 1998. Zapłaciłem 12500pln + rejestracja (ok 1500pln). Za to mam full opcję (ABS, 2 airbagi, klima, elektryka szyb, radio Sony, wpomaganie, centralny zamek). Warto, bo można tym autkiem pojeździć potem jeszcze 10 lat i wiem, że się nie zepsuje. Do tego dochodzi coś czego nie da się przełożyć na pieniądze. To autko ma swój niepowtarzalny kilimat i zadziorność japońskiego samuraja :)

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jaka zawodność ?? Przecież to "japoniec" Moją Madzią jeżdże ok roku i nic, ale to normalka. Chociaż również normalką jest to, że Nissanem jeżdżę od 2000r i ... też NIC. Poza wymianą normalnie zużywających się części i płynów (olej, klocki, amortyzatory, opony żarówki) NIC nie było w tych samochodach naprawiane ani wymieniane. Nie liczę pękniętego zderzaka ;)

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

"Japońskie samochody się nie psują" - Slogan ?? NIE, TO PRAWDA !!