Ocena kierowcy - Mazda 6 I Sedan

Kupilem to auto poniewaz naczytalem sie ze jest bezawaryjne. I tak naprawde nikt tutaj nie klamie. Ale niezawodnosc tez ma swoja cene i jest nia bez watpienia wykonanie auta. Samochod jest nawet niezle spasowany, natomiast wkurzaja male rzeczy na ktore w poprzednich samochodach nie zwracalem uwagi. Auto nie rygluje sie automatycznie podczas ruszania, spalanie jest umiejscowione tam gdzie radio i na dodatek mozna widziec albo spalanie albo zegar. Pomimo tego ze jestem niski mam wrazenie jakbym siedzial za wysoko, pomimo tego ze siedzenie mam na maxa w dol. Spalanie zbyt duze jak na taki maly silniczek 1.8 i 10L w miescie to stanowczo za duzo. Takie drobne rzeczy nie przekreslaja tego samochodu. Mazda to taki Japonski Volkswagen!

Silnik w porzadku, cichutko. Przy predkosciach powyzej 120km/h silnik wyje ale nie jest to wina samego silnika tylko tak malej mocy w stosunku do masy auta.

Do przodu jest dobrze, niestety do tylu gorzej. Czesto musze kilka razy wciskac sprzeglo zanim wejdzie wsteczny. Poza tym jezdzi sie bardzo elastycznie, na plus oczywiscie.

Troszke za miekko jezeli mam porownywac do BMW, czasami odnosze wrazenie ze wypadne z zakretu. Kierownica dziala za lekko przy duzych predkosciach.

Widocznosc bardzo dobra. Nie mam zastrzezen.

Auto nie rozpieszcza. Nie czuje zeby to auto probowalo ze mna wspolpracowac. Ciezko ustawic wycieraczki podczas deszczu. Denerwujace jest to ze jak zatrzymuje sie na swiatlach, wycieraczki dalej dzialaja pelna para. Niby taka drobnostka a niestety denerwuje. Siedzenia slabo trzymaja. Tak jak napisalem wczesniej, czuje sie jakbym siedzial na aucie a nie w aucie. Mysle jednak ze duzo uzytkownikow znajdzie zadowolajace ustawienie w tym samochodzie.

Klimatyzacja jest w porzadku natomiast automatyczna klima juz gorzej. Ciagle musze krecic pokretlami od regulacji temperatury i sily nawiewu bo wieje za duzo albo za goraco albo za zimno. Ciezko znalezc odpowiednie ustawienie.

Przestrzeni jest sporo i tutaj nie mam sie do czego przyczepic. Podoba mi sie ze sa uchwyty na kubki z przodu i z tylu bo to bardzo przydatne podczas podrozy.

Niestety jest glosne. Drzwi cienkie jak w Tico. Slychac rowniez opor powietrza bardzo dosadnie.

Tak jak juz wspominalem. Ten samochod bedzie wam sluzyl i napewno nie bedzie stroil fochow jak to niestety zdarza sie w markach premium. Jezeli cenicie sobie niezawodnosc za przystepna cene to ten samochod jest dla was. Jezeli natomiast oczekuje czegos wiecej niz tylko srodka transportu ktory przewiezie was z punktu A do punktu B, to rozwazcie samochod z wyzszej polki bo tym mozecie byc rozczarowani. Moim zdaniem za duze spalanie, reszta OK.

Za 20 tysiecy zlotych kupujecie kawal dobrego samochodu ktory nie bedzie was denerwowac glupimi usterkami. Typowe bolaczki to ogniska rdzy i lakier miekki jak maslo ktory sie rysuje juz od samego patrzenia na niego, dlatego zapomnijcie o automatycznych myjkach.

Chyba takich nie ma lub jeszcze takich nie doswiadczylem. Poza rdza i miekkim lakierem nie ma sie do czego przyczepic.

Chyba takich nie ma lub jeszcze takich nie doswiadczylem. Poza rdza i miekkim lakierem nie ma sie do czego przyczepic.