Ocena kierowcy - Mazda 6 III Sport Kombi Facelifting 2018

Piekne auto. To juz moja druga mazda. Teraz bezyna. 2.5 litra bez turbo - kombi. Opcja Signature - Sky Dream. Ma swoje niedociagniecia ale cos kocham w tym samochodzie. Pieknie sie prowadzi jest taki masywny, dostojny, przyciaga uwage. Silnika sie ciagle ucze - jest inny niz turbo diesle ale ma w sobie cos takiego z prawdziwego samochodu z dawnych lat - taki swoj charakter. Nie uswiadczycie tu naglego uderzenia mocy. Za to dostaniecie piekne, rowne i miekkie przyspieszenie. Ten samochod to taki lifestylowy twor - bo kombi to takie jest raczej srednie. Wyglada jak limuzyna a jest autem klasy sredniej. W srodku przebija na leb wszystkie te germanskie premium. Ma w sobie taka sportowa piekna dusze i jest cholernie elegancki.

Silnik - hmm G 2.5 194km. Poprzedni samochod to rowniez 6 tka z 2016 sedan z silnikiem D 2.2 175km. Pierwszy test spalania po tym jak pojezdzilem troche po autostradzie troche po miescie - oczywiscie powciskane w gaz troche bylo - 10l Auc - po dieslu to troche szok. No ale zachcialo mi sie bezyny. Teraz noga z gazu i srednia zaraz 8.5l. Co do silnka - ostatnie 15 spedzilem jezdzac dieslami. Przesiadka na bezyne do tego w automacie to powiem szczerze troche przezycie. Nie ma turbo ... i jakos tak na poczatku bylo powiem conajmniej dziwnie. No jedzie ale nie jedzie. Kumple mowia wkrecaj obroty. Tu jest inaczej. Fakt faktem wkrecanie tych obrotow powoduje jakies tam przyspieszanie. Jest ok. Ale w tym aucie nie o to chodzi. To auto jedzie inaczej , ono tak miekko przyjemnie plynie. Przyspieszenie nastepuje rowno plynnie ... bardzo przyjemnie. Czy brakuje mi tego kopa od turbo - dziwne ale po miesiacu juz nie. Ciagle ucze sie tego silnika ale powiem ze jest coraz lepiej. On jest elastyczny, fajnie mruczy. Trzeba sie nauczyc nim przyspieszac zeby wykorzystac w pelni to czym dysponuje. Ale cos w nim jest - nazywam go wolnym ssakiem (od wolnossacego) :-) I powiem zupelnie szczerze - naprawde mi sie podoba. Nie jest to zaden demon ale jesli szukasz takiej elegancji, prostoty i kultury silnika to czuje ze jest to dobry wybor. Jedyna rzecz to ze po dieslach trzeba zmienic nastawienie co do wizyt na stacjach bezynowych. No bo nie oszukujmy sie - spalanie jest wyzsze. Jedni mowia ze kompensuje to nam nie musiec sie martwic o DPF, dwumase, turbo ... Mi sie silnik podoba - lubie jazde spokojna, wygodna, komfortowa a ten mi to zapewnia i coraz bardziej sie do niego przekonuje.

Skrzynia zauwazylem przeciaga - czasem az prosi sie nastepny bieg a tu dalej nic. Tryb sport rozwiazuje ten problem ale to chyba nie chodzi o to. Przy mocniejszym hamowaniu czasami mam odczucie ze skrzynia nie nadaza z reducja. Moze to tylko odczucie.

Lubie uczucie tego jak prowadzi sie to auto. Pomimo profilu 45 i 19" felg nie ma tluczenia, walenia. Jest za to cicho miekko i przyjemnie. Auto cudnie trzyma sie w zakretach i jest szalenie wygodne w prowadzeniu. Czasami denerwuje mnie troch ten line assist bo potrafi sie uczepic jakiejs linii na drodze i mam wrazenie ze musze mu to auto wyszarpywac zeby jechac tam gdzie chce. Ale to zawsze mozna wylaczyc i uzywac tylko na autostradzie. Hamulce przecietne - hamuja ale zalezy co lubicie. W aucie mojego taty dotykam hamulca i auto staje deba, mazda natomiast zwalnia :-) - chociaz tez mozna ja zatrzymac :-)

Tu jest bida. Lakier to Mazda i szalu nie ma. mocniej paznokciem po lakierze i rysa gotowa. Odpryski standard a duchy robia sie nawet po myciu zwykla gabka jak za mocno bedziecie ja naciskac. Kolor czarny ladny - ale strasznie delikatny.

Szczerze - widze to co potrzebuje - mam kombi wiec do tylu jest tak - ok (szalu nie ma) - przod natomiast jest calkiem w porzadku. Te systemy zblizeniowe w lusterkach dzialaja bardzo dobrze - plus jeszcze na wyswietlaczu sa te dodatkowe piktogramy - wystarcza to w kwestii widocznosci.

wolalem stare fotele w poprzednim modelu - byly takie bardziej kubelkowe chociaz wciaz za waskie dla mnie. Te tutaj sa szerokie - czuje sie jakbym siedzial na kanapie u fryzjera i czekal na swoja kolejke. Wszystko to kwestia przyzwyczajenia. Sa jednak wygodne. Podlokietnik - tu slabo - szkoda ze nie mozna tego troche podniesc. obsluga auta bardzo dobra - bo prosta - galki pokretla kilka przyciskow i jestesmy w domu. Do japonczykow juz sie przyzwyczailem wiec ogarniam.

tu raczej bez zarzutow. Dziala.

Z przodu jest super. Tyl ucierpial od powiekszenia przednich foteli i z tego co widze i slysze od corki miejsca na tyle jest wyraznie mniej.

Wydaje mi sie ze jest normalnie. Napewno jest lepiej niz w poprzednim modelu. Bezyna - diesel - nie wiem czy ma to jakis wplyw. Generalnie w kabinie jest tak ciszej, przytulniej. Dla mnie jest wystarczajaco.

Narazie widze tylko ze czesciej jezdze na stacje.

Tu w UK za to co zaplacilem za mazde - (mam najwyzsza wersje Signature w jasnej skorze - ze wszystkimi mozliwymi dodatkami) - moglem patrzec jeszcze na volovo v90 , Audi A6 - ale jakos tak - lubie mazde :-)

padniety mechanizm lusterka na dzien dobry, wymiana calego okablowania lacznie z czujnikiem parkowania - przod auta - panowie w ASO na poczatek wymienili sam czujnik ale ciagle wywalalo blad - wiec wymienili cale jego okablowanie - dziala - niby woda uszkodzila - hmmm

wszystko ok.