Ocena kierowcy - Mazda MX-30 SUV

Jeżdzę tym autem od dwóch miesięcy w warunkach zimowych. Auto parkuję głównie na podwórku, ostatnio często bywał mróz, a to jest bardzo istotna kwestia dla elektryków. Jeżeli chodzi o zasięg to potwierdzam statystyki, zimą jest to ok. 160 km po mieście (nie 200 czy 250), i to bez włączonej wentylacji i klimatyzacji. Przy włączeniu zasięg spada o jakieś 30%. Czy mi to przeszkadza? Jak już pokonałem w sobie tę mentalną barierę, że mogę jeździć w zasadzie do 0 km zasięgu (po spadku do zera wciąż można przejechać jakieś 15 km przy bezustannych komunikatach o pustej baterii), to nie. Ładuję auto w weekendy bo ten zasięg mi starcza na cały tydzień jeżdżenia po mieście. To tyle jeżeli chodzi o zasięg. Ale jeżeli chodzi o właściwości jezdne, wyciszenie, obsługę i całą resztę to uważam ten samochód w zasadzie za ideał. Prowadzi się wprost wspaniale, lekko, zwinnie, aż chce się tym jeździć. Odizolowanie od otoczenia jest oszołamiające. Można szeptać do kogoś w aucie jadąć 80 km/h i będzie to świetnie słyszał. Dużo wrażenie zrobiło na mnie że nie słyszałem zupełnie nic jak ktoś mówił do mnie z zewnątrz auta, jakby ruszał ustami nic nie mówiąc, musiałem otworzyć okno żeby cokolwiek usłyszeć. Samochód od 0-100% ładuje się jakieś 11.5 godziny, choć do 100% się ładować go nie powinno (najlepiej do 80%). Fotele są komfortowe, system multimedialny bardzo dobry. Zawieszenie świetnie zestrojone, wręcz płynie nad wybojami. Auto odpowiada mi również bardzo wizualnie. Kupowałem jako drugi samochód w rodzinie z zamiarem jazdy wyłącznie po mieście + weekendowe wypady do rodziny mieszkającej 50km ode mnie. Do moich potrzeb sprawdza się idealnie. Po tych dwóch miesiącach jestem samochodem po prostu zauroczony.

Tutaj nie ma skrzyni :)

Tricolor robi robotę :)

Bzdury ludzie mówią, że przez te "inne" drzwi słabiej widać. Być może z tyłu, ale nie dla kierowcy.