Ocena kierowcy - Mercedes Klasa C W202 Sedan W202

Nie lubiłem Mercedesów przez ich zadufanych właścicieli ale kupiłem na zimę bo był tani i od starszego pana; na początku ledwo udawało się go rozpędzić do 120 (najprawdopodobniej był zamulony), potem kiedy trochę pojeździłem i dałem mu po garach, to odżył i na 2ce do stówki się rozpędzał. W gruncie rzeczy przejeździłem nim rok i poza wymianą dyfrów (aż 4!) i zregenerowaniem alternatora, nie robiłem przy nim zupełnie nic (no dobra...żarówki wymieniłem ale tego nie ma co liczyć). Do 120 jeździło się bardzo przyjemnie; można też szybciej i się rozpędzi. Leciwy samochód ale warto poszukać zadbanego egzemplarza, zakonserwować należycie podwozie i cieszyć się użytkowaniem :)

Bardzo ostro go traktowałem i nie oszczędzałem - przeciąganie do odcięcia ? - nie ma problemu - na prawdę nie myślałem że będzie aż tak wytrzymały.

Przydałaby się 6cio biegowa.

Całkiem precyzyjny i super zwrotność. Mega wygodny - Chevrolet Camaro z 2012 roku nie dorównuje wygodą do w202 - na prawdę.

Twarde blachy lecz korozja nie ma litości.

Bardzo dobra.

Intuicyjna obsługa.

Ogrzewanie, super, w listopadzie przy niskiej temperaturze, 2km i zaczyna już dmuchać letnie powietrze, po 5km normalnie już cieplutko.

Dla wysokiego kierowcy i pasażera jak najbardziej wygodnie i jest ok, dla 4 albo 5 - ciasno.

Aktualnie jak na tak stare auto, jest bardzo dobrze (np.: Subaru Impreza z 2007 roku - nie ma szans pod tym względem żadnych z w202.

Sporo można zrobić samemu pod blokiem.

Jedynym uszkodzeniem był uszkodzony regulator napięcia, który spowodował przepalanie żarówek i wykończył akumulator.

Bardzo słabe dyferencjały - przy ostrym traktowaniu w ciągu roku wymieniłem ich aż 4 ( 2 zaspawane i 2 nie zaspawane).