Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W210 Kombi S210

Marcus, 18 lat temu

Silnik 2.0 Kompressor 192KM 141kW

Rok produkcji 2001

Przebieg: 115 tys. km

Mercedes Klasa E W210 Kombi S210 2.0 Kompressor 192KM 141kW 1997-2002 - Oceń swoje auto

4,00

8% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Fajna fura dla chłodnego chłopaka, który dużo jeździ po prostych drogach. No i może komfortowo zabrać całą rodzinkę na urlop (do bagażnika schowa ze dwa rowery i skrzynię z teściową, o pifie nie wspominiając)

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik może ok, ale niestety przekombinowany. Ciągle są kłopoty z elektroniką. prawdopodobnie polskie paliwo...

3,0

Skrzynia biegów

Automat... obcina co najmniej 15% mocy... Kiedyś myślałem, że jest super, dopuki nie spróbowałem BMW 3 z automatem (6)

4,0

Układ jezdny

Wersja elegance - niestety dla starszych chłopaków. Buja nieprzeciętnie... Ale wygodny i duuuuży (wersja T - kombi)

Komfort

5,0

Widoczność

szyby duże i nisko. celownik, te sprawy...

5,0

Ergonomia

dużo ułatwień. Fantastyczny system składania siedzeń - bomba. Obsługa urządzeń - stara dobra szkoła...

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Klimatronic - bomba. Nie ma kłopotów jak w Toyotach - max w jedną albo w drugą stronę (więcej niż jeden czujnik to podstawa)

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Większym osobowym nie jeździłem. Miejsce = komfort!!!

4,0

Wyciszenie

w limuzynie extra! W kombi gorzej...

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Niestety automat - nie pooszczędzasz. To co piszą w ulotkach (średnio 8.9l/100!) - bzdury. Chociaż przy takiej masie i mocy nieźle!

3,0

Stosunek jakość/cena

Za drogi... Moim zdaniem za tę kasę można sobie darować. To już nie ten sam samochód, co kiedyś... Był lepszy od innych i pozostał na takim poziomie, a inni dogonili...

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

niestety niezawodność i trwałość merca to już legenda i przesada. Uwierzcie mi nie jestem katem dla auta - zresztą tego się nie da katować - za duży komfort, ciągłe remonty zawieszeń i lekkie bzdurki (elektronika!!!)

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

pierwszy samochód, który stanął mi na drodze! Powód - polskie paliwo "zabiło" filtr... Nieszczelność układu doładowania znaleziono dopiero po 4 wizycie w serwisie (i to przy wsparciu kumpla). Mało tego, zawsze witają Cię chasłem "to niemożliwe..." i traktują jak barana, bo nie chcesz im zapłacić pare tysiaków za beznadziejną obsługę...