Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W210 Sedan

Tadek, 13 lat temu

Silnik 2.2 D 95KM 70kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 214 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Mercedes Klasa E W210 Sedan 2.2 D 95KM 70kW 1995-1999 - Oceń swoje auto

4,31

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Niezawodność - gdy wpisywałem pierwszą ocenę, niezawodność dla 210 była 3,5 :)), więc się bałem, jak widać userzy się przekonali

5,0

Całokształt

Lubię to auto i to moja druga ocena , po ok. 80-90 tys. jazdy (mniej już jeżdżę, więc ekstremalne oceny to nie są)

Wrażenia

4,0

Silnik

Nie na dzisiejsze czasy z mocą i odgłosami, ale niezawodny, a panienkę już mam ;)

4,0

Skrzynia biegów

Drobne haczenia, ale generalnie bez problemów. UWAGA - daję sporo 4, ale tylko dlatego, że auto ma ponad 13 lat i je oceniam porównując jakby było nowe. Jeśli porównam z innymi 13 latkami to oczywiście zawsze 5+

4,0

Układ jezdny

Czasem lekkie ściągania, nie jest już też tak wygodny jak przy 140 tys. , ale nie dotknąłem nic poza pękniętymi sprężynami po 15 km lasami :)

Komfort

4,0

Widoczność

Bo doskonale jest w szklanym aucie :))

4,0

Ergonomia

Brakuje paru nowoczesnych udogodnień przy kierownicy

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Klima mi się akurat zepsuła, oj :(, choć trochę na życzenie, bo nie sprawdziłęm wubiegłym roku

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Nie jest to VAN, więc nie może być doskonale, oczywiście nie jest to też astra czy corsa :)

4,0

Wyciszenie

Ma 13 lat, więc cichy jak nowy merc nie będzie, choć wolę go niż 4 letniego focusa

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Zużycie wyższe niż nowoczesne diesle, ale nie aż tak, a przeglądy polegają na tym, żę mój mechanik mówi co wymianę oleju, że nie ma co robić, jechać

5,0

Stosunek jakość/cena

Auto ma jeździć, i w tej kategorii nie jest to drogi samochód ani w zakupie ani obsłudze

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

po 13 latach pękł naciąg z linki el. szyb i zaczęły wychodzić bąble - w sumie dla mnie to drobiazg, 1000 zł za przyzwoitego lakiernika, ale jak ktoś nie ma to może go zaboleć - to feler tego modelu, 124 mniej brało, ja już dwie poprawki lakieru robiłem

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jadę, jadę, żal wymienić, bo po co, szkoda kasy na coś nowszego, bo wiele lepsze nie będzie, pewnie z nudy coś kupię, tego będzie szkoda