Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W210 Sedan

Auto jak każde inne posiada swoje wady, jednak można się w nim zakochać, ale wymaga też naszej "miłości" i dopieszczania go w każdym calu. Jeśli kierowca odpowiednio o niego zadba, napewno będzie przyciągać wzrok gapiów bardziej niż jakieś "wieśniackie" BMW. Piękne 17" oryginalne z Mercedesa, błyszczący chrom na ciemnym lakierzei oczywiście wyczyszczony i wypolerowany na błysk samochód przyciąga wzrok przechodniów. Zakładając do tego w słoneczne dni klasyczne Ray-Bany Clubmaster i skórzane rękawiczki nie chcę wracać szybko do celu/domu i wybieram najdłuższe trasy, żeby czerpać jak najwięcej z przyjemności jaką dostajemy z Mercedesem. Nawet dresik i "BeeMka" z "podtlenkiem eL Pi dżi" tego nie odda ;-P

Pomimo, że moja wersja posiada manualną klimatyzację potrafię dobrać zawsze odpowiednią temperaturę, a zimą podgrzewanie foteli robi swoje.

Przestrzeń jest ogromna, w samochodzie jest wygodnie i jedynym problemem jest to co zrobić z prawą ręką, bo można prowadzić go jednym paluszkiem. Na szczęście jest pełno schowków i między drążkiem skrzyni biegów i lodówką jest specjalny schowek na... frytki ;)

Silnik daje o sobie znać szczególnie podczas szybszej jazdy, na wyższych obrotach. Ale ciężko nie zakochać się w dźwięku Mercedesowskiego diesela.

Jeżdzę już trochę tym autem i podziwiam wyobraźnię ludzi, którym ten samochód jeździ prawie za darmo. Mój silnik jest jeszcze młody, bo ledwie 303 tys zrobił. I jest to oryginalny przebieg, a nie kręcone "200 tys z Niemiec". Mój rekord ze spaleniem to 29l/100km. Prosta autostrada i gaz do końca zrobiły swoje, ale za to przeleciałem ok 65km w jakieś 20 minut. Kiedyś udało się nawet dojść do 50l/100km, ale to za pomocą uszkodzonej pompy paliwowej, która wylewała więcej paliwa, niż auto spalało. Na naszych drogach trzymając się ograniczeń (+10kmph) w cyklu miejskim, bez korków wychodzi 9l/100km. Jeżdzę dynamicznie, ale nie staram się trzymać prędkość. W cyklu miejskim i przy agresywnej jeździe dochodzi do 14l/100km. Na krótkich odcinach, czyli "5km do sklepu" spalanie utrzymuje poziom 16 - 20l/100km. Na trasie: autostrada stałe 140kmph, starałem się jeździć na momencie, a nie na koniach i udało mi się osiągnąć 4.7l/100km. Dodając do tego fakt, że jeszcze parę km zrobiłem w cyklu miejskim, wynik zadawala. Dla porównania Peugeot 308 SW (diesel 1.6l, rocznik 2014) na tej samej trasie przy prędkości 120kmph spala 5-6l/100km. Średnio przy normalnej jeździe (dynamicznie, bez przekraczanie prędkości, 1/3-1/2 km zrobiona na autostradzie) wychodzi 350-400km na "pół baku" (32.5l) czyli poniżej 10l nie schodzi. Jeśli chodzi o naprawy, to dotąd jedynie były naprawiane praktycznie same uszczelki, które z wiekiem siłą rzeczy ulegają zniszczeniu. Aktualnie pojawił się problem z turbo, które podaje za dużo mocy i w efekcie komputer je odłacza, żeby nie uszkodzić silnika. Wtedy auto przechodzi w tryb serwisowy. Przy zakupie należy uważać na tryb serwisowy. Jest ich kilka. Jeśli jest problem z silnikiem/turbo objawia się to ograniczeniem do 3 000 obrotów i kagańcem na 130kmph, można wtedy wyciągnąć do 150kmph, ale tylko rozpędzając samochód z górki. Do 70 kmph trudno jest odczuć różnicę. Drugi tryb serwisowy dotyczy skrzyni biegów. Od razu po ruszeniu od razu samochód przechodzi na 3 bieg i nie wrzuca innego. Automatyczna skrzynia biegów posiada dwie wersje z dwoma różnymi trybami. W/S i E/S. Ten pierwszy to tryb W - Winter/Wet i S - Standard. W trybie W rusza z dwójki i wrzuca możliwie najwyższy bieg i ustawia systemy ABS/ASR/ESP tak aby wyeliminować poślizg na śliskiej powierzchni. Jedynkę wrzuca dopiero przy kick-downie. S to standardowa jazda, rusza z jedynki i zmienia biegi w zależności od dodawanego gazu. Gdy jest E/S to E prawodpodobnie jest trybem Eco i S trybem Sport. Radio Alpine czyli "Audio 10 CD" jest bardzo wybredne pod względem płyt i lubi się jedynie z droższymi płytami, najlepiej wypalonymi 1x. Sony, Benq i inne lepsze płyty nagrane w formacie Audio prosto z iTunes'a działają. Natomiast Tańsze płyty są wypluwane z błędę "Error CD". W210 daje ogromną przyjemność z jazdy, ale trzeba te auto kochać i dbać o niego. Bez bieżących napraw i (pomimo regularnych wizyt kontrolnych u mechanika) pilnowania stanu samochodu. Można nim poszaleć na drogach, bo zamknięcie licznika w moim 2.9td to żaden wyczyn. Jednak więcej niż 253kmph nie udaje się wyciągnąć z tego samochodu. Pięknie się prezentuje i zawsze zawozi mnie do celu. Bolesne jedynie bywają koszty paliwa w cyklu miejskim i na krótkich odcinach. Jednak raz wsiadając do Mercedesa i to jeszcze tak starego można się w nim zakochać. W myśl motto Dailmer-AG "The best or nothing". Nie wyobrażam sobie zmiany mojej E-Klasy na jaki kolwiek inny, no może z wyjątkiem W212 E63s AMG.

Jeśli chodzi o naprawy, to dotąd jedynie były naprawiane praktycznie same uszczelki, które z wiekiem siłą rzeczy ulegają zniszczeniu.

Aktualnie pojawił się problem z turbo, które podaje za dużo mocy i w efekcie komputer je odłacza, żeby nie uszkodzić silnika. Wtedy auto przechodzi w tryb serwisowy. Przy zakupie należy uważać na tryb serwisowy. Jest ich kilka. Jeśli jest problem z silnikiem/turbo objawia się to ograniczeniem do 3 000 obrotów i kagańcem na 130kmph, można wtedy wyciągnąć do 150kmph, ale tylko rozpędzając samochód z górki. Do 70 kmph trudno jest odczuć różnicę. Drugi tryb serwisowy dotyczy skrzyni biegów. Od razu po ruszeniu od razu samochód przechodzi na 3 bieg i nie wrzuca innego. Automatyczna skrzynia biegów posiada dwie wersje z dwoma różnymi trybami. W/S i E/S. Ten pierwszy to tryb W - Winter/Wet i S - Standard. W trybie W rusza z dwójki i wrzuca możliwie najwyższy bieg i ustawia systemy ABS/ASR/ESP tak aby wyeliminować poślizg na śliskiej powierzchni. Jedynkę wrzuca dopiero przy kick-downie. S to standardowa jazda, rusza z jedynki i zmienia biegi w zależności od dodawanego gazu. Gdy jest E/S to E prawodpodobnie jest trybem Eco i S trybem Sport. Radio Alpine czyli "Audio 10 CD" jest bardzo wybredne pod względem płyt i lubi się jedynie z droższymi płytami, najlepiej wypalonymi 1x. Sony, Benq i inne lepsze płyty nagrane w formacie Audio prosto z iTunes'a działają. Natomiast Tańsze płyty są wypluwane z błędę "Error CD". W210 daje ogromną przyjemność z jazdy, ale trzeba te auto kochać i dbać o niego. Bez bieżących napraw i (pomimo regularnych wizyt kontrolnych u mechanika) pilnowania stanu samochodu.