Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W211 Sedan W211

Philips, 17 lat temu

Silnik 3.2 V6 (320) 224KM 165kW

Rok produkcji 2003

Przebieg: 137 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Mercedes Klasa E W211 Sedan W211 3.2 V6 (320) 224KM 165kW 2002-2005 - Oceń swoje auto

2,92

33% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

2,0

Całokształt

To nie są stare Mietki. Gwiazda oznacza kłopoty. Czasami poważne. 124 z 92 zrobiłem 600 tys. I nadal jest użytkowany. to mówi samo za siebie. Lepiej kupić Audi A6. Mniej usterkowe aczkolwiek zdaża się. Ale jakośc dużo lepsza

Wrażenia

3,0

Silnik

Silnika wcale nie słychać bo Mietek jest wyciszony idealnie. Jak się depnie to może. Ale ja wolę słuchać muzyki

3,0

Skrzynia biegów

Automat. Brakuje mu trochę inteligencji.

3,0

Układ jezdny

na polskie drogi nie wymyślono dobrego układu jezdnego. Ale sprwuje się nieźle. Podróżowanie komfortowe

Komfort

4,0

Widoczność

jest. ok. Parktronic robi swoje. Ale bez problemu zaparkował bym bez.

4,0

Ergonomia

Wszystko na miejscu. Ale ta jakość. Dno

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

jak ma być ciepło to jest jak zimno to też bez problemu. Zero problemów.

2,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu ok. Ale z tyłu to śmiechu warte. To ma być limuzyna. Co z tego, że ma bagażnik większy od poprzednika. Naprawdę w Corolli mam więcej miejsca. Dużo więcej

5,0

Wyciszenie

Doskonałe. Z zewnątrz nic nie słychać. Zato odgłosów w środku dużo. Piszcząca skóra i plastiki

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jest dobrze. Wszystko zależy od stylu jazdy.

2,0

Stosunek jakość/cena

NIgdy więcej. nie za tą cenę. Brat ma Corolle 290 tys przejechane. Nic. Klocki wymienił i amorki. Załolże się, że ten asmochód zrobi bez problemu 500 tys. A mietek. Chyba bym zbankrutował.

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Nigdy więcej Mercedes. To są żarty. istny cyrk. Elektronika to tania chińszczyzna. Jak nie wyskoczy błąd podczas kontroli przy odpalaniu to się cieszę. Padają czujniki od wszystkiego, wymieniałem oprogramowanie klimatyzacji, diody się przepalaą, lusterka elektrycznie składane nie zawsze się złożą, telefon się wiesza, elektryka siedzeń, komputer czasami fiksuje. I mnóstwo innych za które ciężko płacę w serwisie. Niedługo sprzedaje ten samochód. Tyle rachunków z serwisu to nie miałem od dawna

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Przy 190 kmh zgasł silnik, brak wspomagania, hamowanie tragiczne, nawaliła elektronika. Po co tyle tego szajsu wkładają w samochody