Ocena kierowcy - Mercedes Klasa S W126 Sedan

Saymon / oiboy@o2.pl, 18 lat temu

Silnik 4.2 SE,SEL 224KM 165kW

Rok produkcji 1989

Przebieg: 189 tys. km

Mercedes Klasa S W126 Sedan 4.2 SE,SEL 224KM 165kW 1985-1991 - Oceń swoje auto

4,85

10% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

to mój wymarzony wóz europejski nadal nie mogę się zdecydować która wersja jest ładniejsza se /sec oba mnie kuszą, swoim stylem ReTRO is the BEST!!!

Wrażenia

5,0

Silnik

tego odgłosu nie ma żaden używany samochód poezja, mruczy jak kot a jak dociśniesz gaz to wystawia pazury, wystarczy mu chwila zejdzie z obrotów i można drzemać...

5,0

Skrzynia biegów

idealnie zmienia biegi szczególnie jeśli systematycznie dawkujesz dawkę paliwa powoli przyspieszając...

5,0

Układ jezdny

statek albo raczej wodolot... ale raz na rok warto pojechać na przegląd (polskie drogi)

Komfort

5,0

Widoczność

duże szyby i często oceniam sytuację tylko we wstecznym lusterku ma świetny przegląd...

5,0

Ergonomia

uwielbiam tą prostotę wykonania, każda gałka na swoim miejscu, surowy ale dla konesera żaden problem...

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

zimą nie nagrzewa się od razu ale mam sitzheizung więc no problemo i można się przyzwyczaić że ciepłe leci tylko z boków a nie środkiem... ps. nie lubię klimy bo wyje jak pies...

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

mam se i jest git, a w sel,u można disco użądzić siedziałem więc wiem...

5,0

Wyciszenie

jedynie przy dużej prędkości mocno szumi na bocznych owiewkach ale od 100 w górę musi coś syczeć...

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

nie narzekam bo wiedziałem ile będzie palił chciałem mieć koniecznie v8, przeglądy robie regularnie więc auto tak naprawdę się nie psuje, części nie są tanie jak w każdym klasyku radzę szukać oryginalnych ale bez sygnatury MB nie każdego na to stać... na trasie z Niemiec (Dortmund - F/Oder) około 600km spalił około 75l, dalej (F/Oder - Gdańsk) więcej gorsze warunki pogodowe i drogi...

5,0

Stosunek jakość/cena

widziałem już 500 z 90´ za 2500euro i nic na pierwszy rzut oka jej nie brakowało, ale miejcie oczy otwarte szeroko ci co będziecie szukać eSki bo jest sporo sztuk zapuszczonych a drogich, jak wchodzę do mojej 420stki to wiecie co mnie zawsze powala na starcie ten niesamowity zapach siedzeń pomieszany ze smarem żaden dyndający flakonik z coco chanel tego nie zastąpi!!! że nie wspomnę o innych wrażeniach...

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

w sumie ok zdarzają się drobiazgi w moim to były elementy zawieszenia ale to właśnie po jeździe już w polsce cholerne drogi...

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

odpukać...