Ocena kierowcy - Mercedes W123 Sedan

Generalnie stylowy samochód, dający poczucie inności na drogach pełnych plastików, szczyt komfortu i wygody z lat 70 zapewnia pozytywne odczucia nawet dzisiaj. Generalnie niedrogie w utrzymaniu (każdy samochód to mniejsza lub większa skarbonka bez dna)i fajne auto warte polecenia, zarówno rodzinne jak i na trasy, co ważne jest dość bezpieczne nawet dzisiaj, można zamontować poduszkę. I jeszcze jedna miła rzecz, jeżdżąc tym samochodem można się liczyć z miganiem, pozdrawianiem (szczególnie ze strony właścicieli innym mercedesów z tamtych lat) zaczepianiem na pogaduszkę.

silnik... wiadomo beczka... nic dodać, nic ująć, a na serio to pracuje równiutko, ładnie, aż przyjemnie posłuchać, w brew powszechnemu mniemaniu jest cichszy od wielu nowszych diesli, 2x głośniejszy jest malutki Citroen AX 1.5D, i wiele nowszych Volvo, a i słyszałem Skody harczące. Poza małą mocą nie można silnikowi nic zarzucić, odwdzięcza się za to trwałością i niezawodnością. Trzeba pamiętać by co kilkadziesiąt tysięcy skontrolować zawory, wtryski na pompie, ale co ciekawe jest to auto, które jeździ i jeździ i jak coś się chce psuć to najpierw woła, cicho, głośniej, coraz głośniej ale żeby zepsuć to trzeba się baaardzo starać, silnik niezniszczalny. Mój ma ponad 1,000,000 km

Jak na auto z tego rocznika to super, biegi wchodzą dobrze, bez problemów, lepiej niż w jakimś Punto czy Golfie, komfort. Większość jest 4biegowa więc jakby brakuje 5 na trasie no ale i tak max prędkość nie pozwala odlecieć.

Zawieszenie idealne, po prostu się płynie, zawieszenie obiektywnie jest stosunkowo twarde, ale samochód ciężki, ludzie się zachwycają kiedy samochód pokonuje dziury w drodze i nierówności a śpiące policjanty mija się prawie jakby ich nie było, niesamowity komfort, Duża kierownica ze wspomaganiem chodzi lekko i wygodnie.

Jest wszystko co potrzeba, lusterka ok duże szyby z przodu i tyłu pozwalają widzieć wszystko.

Prostota wnętrza sprawia, że łatwo się połapać co i gdzie, wszystko jest jakoś pod ręką... tak powinno być, generalnie wszystko jest przemyślane tak by było maksymalnie ergonomicznie, wygodny drążek biegów, przełączniki, jedno co możnaby zarzucić to pokrętło zmiany nastawienia foteli przednich bo znajduje się inaczej na zewnętrznych stronach, inaczej niż w większości aut. Tak samo z tyłu, w bagażniku i przy silniku, wszędzie dobry dostęp i dużo miejsca.

ogrzewanie to już słynna rzecz w tych mercedesach, na maxa daje niezły hajcung, spokojnie można jechać na Syberię, wentylacja też dobra.

Przestrzeni jest dość sporo, w końcu to limuzyna, klasy średniej ale jednak, po odsunięciu przednich foteli na max z przodu można wyprostować nogi, wciąż jest z tyłu wystarczająco dużo miejsca dla osoby 185cm

Obawiałem się większego hałasu bo lubię warkot mercedesa ale niestety w środku jest dość cicho (działa wyciszenie podłogi) jak na taki stary diesel, porównywalnie z Golfem 3, dla mnie jest to akurat minus, ale to rzecz gustu, jednak przy 110 już trzeba głośniej gadać

tutaj nie ma rewelacji, trudno żeby palił 5/100, no ale mimo wszystko nie jest źle, jak się na mieście ciężko prowadzi to z 10,11 nawet spali ale normalnie to ok 9, na trasie ok 8. Ale mając na względzie masę rocznik i klasę (limuzyna nie ma być oszczędna) samochodu to jest całkiem całkiem. Da porównania Passat B5 1.6 benzyna pali nie mieście spali i 12, na trasie też co najmniej 8,9 więc jak na tą klasę samochodów nie ma tragedii. Ceny przeglądów jak i części stosunkowo niskie, podobnie naprawy, w połączeniu jednak z bezawaryjnością i trwałością wychodzi śmiesznie nisko. Panuje stereotyp, że stary samochód to grat i że tylko się w niego wkłada, ale wychodzi na to, że ja za OC+bieżące części, naprawy wydaję tyle, co znajomy płaci na OC+AC/rok za 8letnie Volvo, więc jaka jest prawda ? Mercedes to klasa i jakość.

Bardzo dobra, zależy czy się kupi od jakiegoś oszusta ale do 5000zł można kupić super sprawny samochód nie wymagający najmniejszego wkładu

Właśnie o tym zacząłem już wyżej, co do drobiazgów to w 31 letnim aucie zawsze się coś znaleźć może, np. u mnie nie działa centralny, pewnie gdzieś już ze starości jest nieszczelność, poza tym raczej nie ma problemów bo każdy drobiazg, choćby z plastiku jest solidnie zrobiony, Drzwi po tysiącach otwierań i zamykań wciąż chodzą jak nowe, jakoś trudno mi sobie coś przypomnieć więcej...

Mercedes na w115 i na tych samochodach zbudował renomę, nie bez powodu samochody słyną z niezawodności, jakości wykonania i solidności, poważne usterki to zjawisko marginalne w tych samochodach, jeśli się na bieżąco dba o wszystko czyli tak jak się powinno w każdym samochodzie to praktycznie nic się nie może zepsuć. Nie ma elektroniki i komputerów, stara dobra prostota w połączeniu z niemiecką precyzją i solidnością - to jest to, mając taki samochód można być dumnym. Na złość wszystkim, którzy odradzali zakup, w ogóle się nie chce psuć, chociaż kosztował mniej niż 3000zł.