Ocena kierowcy - MG ZR

Grzegorz, 7 lat temu

Silnik 1.8 WC 160KM 118kW

Rok produkcji 2004

Przebieg: 100 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

MG ZR 1.8 WC 160KM 118kW 2001-2005 - Oceń swoje auto

3,69

10% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Rewelacja

4,0

Całokształt

Fantastycznie, z wyjątkiem kilku zawstydzających usterek. Jeśli jednak człowiek się do nich "przyzwyczai" i chce po prost pojeździć, to w tej cenie nie ma innego, podobnie jeżdżącego, tak zestrojonego samochodu.

Wrażenia

4,0

Silnik

Nieźle się wkręca, wysoko ciągnie bez oporów, może nieco mały moment. Ale, jak to zawsze mówię, moment jest dla leni. Moc jest, zerwanie się spod świateł trwa ułamek sekundy. Trochę mocno mieli kołami przy starcie z mokrego.

4,0

Skrzynia biegów

Bez uwag. Po prostu. Sprzęgło bardzo nisko (chyba wszystkie MG tak mają), trzeba się przyzwyczaić, zwłaszcza, kiedy jeździ się innymi samochodami.

5,0

Układ jezdny

No, tu jest po prostu FANTASTYCZNIE. Twardy, niewygodny, ale to nie może być wadą, bo taki ma być. Ale zakręty - poezja. Wkręca się przepięknie i nie znam lepiej i łatwiej jadącego bokiem przednionapędowca. Ustalmy - jeśli chodzi o "ustawienie" samochodu do zakrętu na szutrze, to nie jeździłem łatwiejszym samochodem - puszczam gaz, lecę bokiem, kontra, gaz i dokładnie tam gdzie chcę poślizg się kończy. Na asfalcie to trzeba oczywiście przypalić opony, ale też fajnie.

Komfort

5,0

Widoczność

Mały samochód w starym stylu - po prostu wszystko widać, parkowanie jest proste jak świński ogon. Lusterka po bani, bo angielskie.

3,0

Ergonomia

Tak ogólnie to świetnie, bo po prostu bez żadnych głupich pomysłów, może lepiej można włączać wycieraczki. Jest jeden problem - chyba wszystkie one to Angole, więc fotel kierowcy był kiedyś fotelem pasażera, a to oznacza, że wysoki człowiek nie ustawi pionowo fotela, bo będzie haczył głową o sufit. Boję się myśleć, co byłoby przy dachowaniu, raczej postaram się tego uniknąć.

1,0

Wentylacja i ogrzewanie

To jest ta chała, o której trzeba pamiętać. Za grzyba nie da się ustawić ogrzewania, bo albo grzeje, aż włosy na nogach się palą, albo wieje zimnem (tak, wieje, bo w zimie lekki, zimny powiew to wichura) i palce od nóg bierze gangrena. Klima jest, ale działa podobnie, jak ogrzewanie. Albo wiszą zamarznięte gile z nosa, albo całe gacie mokre od potu.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

To mały, ale bardzo praktyczny samochodzik. Przestrzeń dla kierowcy, pasażerów w porządku, bagażnik dość duży i praktyczny. Oczywiście nie jest to limuzyna

2,0

Wyciszenie

Słabo, ale to samochód prawie sportowy, więc jakieś cymabały wymyśliły, że ma być głośno. Po co? Przecież nie wszyscy właściciele mają 19 lat i kiblują od 5 lat w gimnazjum.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Cudów nie ma, ale trudno się ich spodziewać. Części zamienne nie są jakoś tragicznie drogie, może blacharskie są droższe, bo rzadkie lub nietypowe. Pozostałe to raczej standard. trudno się przecież dziwić, że takie szerokie lacze nie kosztują tyle, co do taczki albo tarcze hamulcowe są droższe od tych do Fiesty 1.1. Olej musi być odpowiedni, a spalanie adekwatne do mocy - 5 litrów się nie zdarzy.

5,0

Stosunek jakość/cena

Zależy czego się spodziewasz - jeśli rozsądku, to daj spokój. Jeśli emocji w najniższej cenie, to chyba nie ma nic lepszego. One naprawdę kosztują grosze, a to jak jeżdżą, to pisałem wcześniej. Prezencja, moim zdaniem, jest rewelacyjna, samochód jest piękny i wyróżnia się w tłumie. I naprawdę ludzie się uśmiechają do tego sympatycznego, zadziornego grubaska.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Nie miałem zbyt dużo, samochód nie jest nowy, miał kilka problemów, ale teraz jest w porządku. Po prostu trzeba o niego dbać. Tak naprawdę to chyba tylko rozpięły m się kiedyś biegi, bo dzwon z sarną to przecież nie usterka.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Żadnej, choć podobno przytrafia się im kłopot z uszczelką pod głowicą. Jak powiedział mechanik, to jest Angol, a one wszystkie mają jakiś feler, nawet te drogie.