Ocena kierowcy - Mini Cabrio R52

Samochod unikalny z jednego prostego powodu: nie ma innego tak kompaktowego cabrio, ktory da sie zamknac nawet w malym garazu, a ktory jednoczesnie pozwala na przewiezienie wiecej niz 2 osob. Wbrew pozorom to moze byc kluczowa zaleta, bo cabrio z miekkim dachem to raczej nie jest pierwsze a nawet drugie auto w domu, i gdzies trzeba mu znalezc miejsce. Poza tym to mini: samochod oryginalny, wyrozniajacy sie wygladem, prowadzacy sie jak gokart, z wciaz - po tylu latach - ciekawym wnetrzem, i co najwazniejsze w wersji cabrio: zapewniajacy banana na twarzy za kazdym razem gdy do niego wsiadam. To auto jest mi w stanie poprawic chumor za kazdym razem, co jest bezcenne. Za reszte zaplace karta mastercard.

W tej wersji (Tritec 1.6 bez kompresora) jest dosyc bezawaryjny. Wazne by interwaly olejowe nie byly zbyt dlugie (producent zaleca 25k km; najlepiej robic to co max 10k), co przy cabrio latwo osiagnac (wymieniam olej co roku, wychodzi 2-3k km przebiegu). Trzeba dbac o uszczelki. Jest dosc paliwozerny (9 l/100 w miescie), ale to nie problem, to nie auto na 20 k km w roku. Silnik nie imponuje moca, ale w mini cabrio, ktore nie jest autem sportowym zapewnia przyzwoita dynamike i przyjemna krzywa rozwoju mocy.

Pewnie jak auto bylo nowe to bylo ok, ale z drugiej strony 150k km to nie tak duzo aby skrzynia sie powaznie zdegradowala, wiec moze taka po prostu jest, czyli srednio precyzyjna, przy wstecznym trzeba czesto „przycelowac”. No nie jest to przyjemnosc jak w mx5.

Auto prowadzi sie super precyzyjnie, pokonywanie nim zakretow to czysta przyjemnosc. Jest dosyc twardo, auto na 17-calowych felgach podskakuje na wiekszych wybojach, ale cos za cos (na oponach runflat nie dalo sie jezdzic; na standardowych jest ok).

Linia nadwozia mini jest ponadczasowa. Mi sie bardzo podoba. Cabrio zwykle trzymane jest w garazu, wiec nawet w kilkunastoletnim czy dwudziestoletnim egzemplarzu mozna byc spokojnym o brak korozji. Przed zakupem ogladalem kilka egzemplarzy i nie mialy z tym problemu. Najwieksza zaleta - kolor British Racing Green, jest po prostu piekny

Do przodu bajka, auto ma bardzo krotka maske wiec nawet bez czujnikow parkowania nie ma problemu, widocznosc do tylu slaba przez rusztowanie za zaglowkami, przy wyjezdzie z miejsca parkingowego tylem z ruchem za plecami bywa stresujaco

Male auto, wszystko w zasiwgu reki, do tego wygodne duze „lotnicze” przelaczniki. Siedzena z regulacja podparcia ledzwiowego bardzo wygodne jak na tak male auto.

Bardzo wydajna klimatyzacja (latwo schlodzic tak mala kubature), dobre ogrzewanie - da sie jezdzic bez dachu przy 5-10 stopniach z nawiewem cieplego powietrza.

W pierwszym rzedzie miejsca dla 2 doroslych osob jest duzo, zwlaszcza pasazer ma bardzo gleboka wneke na nogi wiec nie musi super daleko odsuwac fotela. Dach wysoko wiec nawet koszykarz sie zmiesci, no i sa 2 miejsca z tylu - owszem, miejsca na nogi nie jest duzo ale za kierowca 180 cm spokojnie usiadzie druga dorosla osoba, co przy tych rozmiarach auta jest plusem. Z dziecmi gorzej, siedzac na foteliku nie maja miesca na nogi.

Cabrio z miekkim dachem - oczywistosc, wiec trudno mi dac jedna gwiazdke - ta jest zarezerwowana dla rav4.

Usmiech i radosc z obcowania z tego typu samochodem jest bezcenna.

Jest jeden temat ktory w tej genetacji mini powraca co jakis czas - pompa wspomagania. Nowe trudno dostepne, zeykle sie regeneruje. Wytrzymuja male kilkadziesiat tys km. Przy srednich przebiegach cabrio - do zaakceptowania (chyba ze ktos uzywa jako jedyne auto i nabija kilometry - wtedy nawracajacy upierdliwy problem).