Ocena kierowcy - Mitsubishi Lancer IX Sedan

Ja nazywam to auto: WCC - czyli \"Wygląd Czyni Cuda\". Skandalicznie głośny - nie wiedziałem, że współcześnie produkowane samochody można sprzedawać w wersji bez jakiegokolwiek wyciszenia. 5-cio biegowa skrzynia biegów powoduje, że oprócz tych koszmarnych szumów słychać jeszcze powyżej 100km/h wycie silnika i proszę mi wierzyć nie jest to piękny dźwięk V-ki... Dynamika słabiutka nawet kręcąc cały czas powyżej 4 tys obrotów. Hamulce słabiutkie. Układ kierowniczy jest chyba na gumie od majtek - reaguje z opóźnieniem. Zawieszenie zbyt miękkie. Regulacja kierownicy tylko w 1 płaszczyźnie. Jeśli chodzi o zalety to oczywiście WCC. Mi podoba się także w środku (z zastrzeżeniem, że nie jest to oczywiście klasa premium). Ergo w środku-ok. Ładne podświetlenie wskaźników. Bagażnik i miejsce dla podróżujących ok. Bezawaryjność. Dla porównania: jednocześnie jeżdżę Fordem Mondeo 2010r 140KM w dieslu, Audi Q3 2012r 177KM w dieslu oraz Toyota Corolla 1.4 w dieslu (chyba 90KM). Wszystkie auta biją na głowę naszego \"bohatera\" i to nie tylko dla tego, że są w dieslu.

Nic specjalnego.

5 biegów powoduje duże spalanie nawet na trasie oraz ma wpływ na głośność. Nie mam specjalnego bzika na tym punkcie ale uwierzcie mi nie jest to wcale ładne \"wycie\";) Jeżdżę baaardzo głośnym Kawasaki i tutaj głośność mi nie przeszkadza :) Biegi wchodzą bdb. Niestety przy 1-szym i 2-gim biegu zmiana bez szarpnięcia jest trudna do uzyskania.

Samochód \"pływa\"

Uuuuu, tragicznie.