Ocena kierowcy - Nissan Primera II Hatchback

Bardzo dobry pojazd zepsuty niechlujstwem montażu i użytymi materiałami.

Silnik ok do sprawnego przemieszczania się. Elastyczny nie ma problemu z wyprzedzaniem, ale rakieta to nie jest. Wtopa nissana z pierścieniami uszczelniającymi czego skutkiem jest gigantyczny apetyt na olej. Po zakupie auta na dzień dobry miałem remont silnika :( Bardzo mała pojemność miski olejowej, 3eba pilnować stanu oleju. Silnik bardzo szybko się nagrzewa, super sprawa zimą!

Biegi wchodzą dobrze, ale co mnie denerwuje w aucie tej klasy to drążek zmiany biegów na który przenoszą się straszne drgania i wibracje, musiałem powpychać w gałkę gumy bo ciągle brzęczał.

Trwałość przeciętna. Górne wahacze swoim piszczeniem potrafią doprowadzić do szału, tylko wymiana-na szczęście nie są drogie. Prowadzenie auta super, nieźle wybiera nierówności. Świetne hamulce (4 tarcze). Świetny układ kierowniczy ale duży promień skrętu.

Dobra, tylko kompletnie nie widać gdzie kończy się tył. Beznadziejne światła przednie, musiałem założyć ksenony bo seryjne żarówki to istna tragedia. Na ksenonach jest super.

Wszystko na swoim miejscu, pozycja za kierownicą super. Fotele i kanapa wygodne. Jedyne co mnie wnerwia to brak kontrolki zapalenia świateł pozycyjnych. Bardzo dobry mechanizm kładzenia foteli.

Grzeje i chłodzi rewelacja.

Miejsca sporo. Dla mnie idealnie.

Wyciszenie takie sobie, przy większych prędkościach szumi i słychać silnik na obrotach.

Jak na 1.8 i tą masę do dobrze. Jazda 70% miasto - 30% trasa-> Benzyna-9.2 l/100km, LPG 11 l/100km Podane poniżej spalanie tyczy się LPG.

Na rynku wtórnym samochody te mają strasznie niską cenę.

Ciągle coś 3eba robić. Od zakupu silnik - wymiana pierścieni. Oba przeguby i półosie. Wahacze górne-zimą ich skrzypienie potrafi doprowadzić do szału! Mechanizm wycieraczek piszczał nie do wytrzymania. Uszczelnienie podszybia-woda lała się na dywanik pasażera. Opadnięte drzwi kierowcy-stukały na dołkach i źle się domykały. Zapalający się \"check engine\" -2ga sonda lambda wywala błąd niby nic się nie dzieje z tego powodu ale denerwuje świecąca się lampka. Zepsuły się oba piloty do otwierania samochodu,włączniki marnej jakości po wymianie na inne spokój. Teraz wypada powalczyć z korozją bo pojawiają się jej ogniska. Siadło łożysko w alternatorze. Usterki niby nie groźne ale nie po to kupowałem niemalże legendarnie niezawodną primerę, tyle samo usterek miałem w 18letnim Renault19.

Na szczęście poważnych usterek unieruchamiających pojazd nie było.