Ocena kierowcy - Nissan Primera II Hatchback

auto mialem trzy lata, wczesniej sprowadzone bylo z Holandii, po roku czasu nawalila pompa wtryskowa (tankowalem tylko na Bliskiej lub Orlenie) ale mechanik powiedzial ze w naszym pieknym kraju mamy bardzo suche paliwo wiec nie ma sie co dziwic, koszt naprawy ok 3,5 tys, potem tankowalem tylko Verve + dodatek do paliwa ktory dostalem od mechanika, wyrobily sie rowniez przelaczniki szyb dokladnie od strony pasazera, podobno nie ma do nissana zamiennikow wiec trzeba by kupic nowe a w aso spiewaja za komplet ok 1000 zl, na szczescie sprzedalem auto i nie musialem ich kupowac:) Nie liczac tych usterek auto oceniam bardzo dobrze, podobno jest to ostatni model primery w pelni japonski bo kolejna wersja juz byla robiona wspolnie z Renault :/bardzo duzo miejsca w srodku i w bagazniku, mozna wygodnie wybrac sie na wczasy cala rodzina, dobra jakosc materialow w srodku, przebieg 205 tys i na fotelach nie widac sladow zuzycia, jak bym mial kupowac jeszcze raz ten model to juz w benzynie, ogolnie dobre autko za niewygorowana cene

zdarzaja sie przepalenia plytki sterujacej sterowaniem a dokladnie dokladnie to sciezek na niej sie znajdujacych ale mozna wszystko zalutowac samemu lub kupic nowa plytke, jak kto woli:)

bardzo duzo miejsca w srodku oraz w bagazniku, 5 osob i bagaze na wczasy spokojnie mozna zabrac

przy zwyklym silniku diesla (bo to nie common rail) nie mozna mowic ze jest cicho:)

spalanie uwazam za zadowalajace ok 5-6 litrow

u mnie wyrobily sie przelaczniki od szyby pasazera i od strony kierowcy tez odpowiadajacy za szybe pasazera jak na ironie :) podobno do nissana nie ma zamiennikow wiec trzeba kupic nowe a na szrocie ciezko znalezc wiec w aso spiewaja ok 1000 zeta za komplet

jak na nieszczescie nawalila mi pompa wtryskowa i koszt naprawy wyniosl ok 3,5 tys za wszystko (porownujac to z kosztem nowej pompy w aso ok 9 tys to calkiem tanio) ale fakt faktem ze jak chce sie miec diesla trzeba sie liczyc se sporymi kosztami takich napraw